DeletedUser6237
Guest
Wczoraj pisząc z jedną osobą, podała bardzo fajną propozycję.
Mianowicie teraz jest tak: gracz straci miasto, to zaraz podbija nowe +ma pochody na kolejne, to wychodzi na to, że przy jednej akcji zmasowanej na gracza, przy założeniu, że traci miasto, może odzyskać 2/3 lub więcej nowych.
Propozycja polega na tym, że przy stracie miasta traci się też miejsce na to miasto.
Np. mam 10 miast, tracę jedno to mam 9 slotów a otrzymam tego 10-tego slota dopiero jak zbiorę pkt kultury na 11 miasto.
Gra by się skupiła na odpowiednim defie, a miasta stałyby się bardziej cenne niż są teraz.
Znikłaby nuda związana z wymianą i oddawaniu miast bez żadnych konsekwencji.
Mianowicie teraz jest tak: gracz straci miasto, to zaraz podbija nowe +ma pochody na kolejne, to wychodzi na to, że przy jednej akcji zmasowanej na gracza, przy założeniu, że traci miasto, może odzyskać 2/3 lub więcej nowych.
Propozycja polega na tym, że przy stracie miasta traci się też miejsce na to miasto.
Np. mam 10 miast, tracę jedno to mam 9 slotów a otrzymam tego 10-tego slota dopiero jak zbiorę pkt kultury na 11 miasto.
Gra by się skupiła na odpowiednim defie, a miasta stałyby się bardziej cenne niż są teraz.
Znikłaby nuda związana z wymianą i oddawaniu miast bez żadnych konsekwencji.