Robin65
Zespół Grepolis
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto
Edit: Uzupełnienie
Dlatego zapewne, iż Was interesuje tylko i wyłącznie konkretny przypadek, ja muszę na sprawę spojrzeć znacznie szerzej.A ja zaczynam mieć wrażenie, że ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Doskonale Pan wie (albo powinien wiedzieć) , że dyskusja dotyczy konkretnych zachowan konkretnych graczy i zwłoki supportu w podjęciu decyzji.
Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem to pytanie, ale wydaje mi się, że już udzieliłem na to odpowiedzi. W sytuacji atakowania zarówno miast gracza X, jak i okupacji przez niego założonych kluczowym jest udowodnienie, iż wysyłający takie ataki drugi gracz ze współdzieleniem wie, iż jest to okupacja gracza X. Jeśli nie taki był sens pytania, to proszę o doprecyzowanie.1. jeśli udowodnione zostanie, że gracz A wysłał ataki w momencie kiedy wiedział o okupacji przez gracza X, którego inne miasta atakuje osoba z którą współdzieli łącze (bo statek kolonizacyjny jego mieście był w momencie wysyłania ataków);
Powinien odczekać 48 godzin.2. jeśli jeden z graczy wysyła ataki na miasta gracza X bez odczekania 24h chciaż wie (lub powinien wiedzieć, a to przy dzieleniu łącza jest bez znaczenia patrz: wspieranie jednego gracza), że gracz z którym dzieli łacze rozbijał swoimi atakami okuację tego gracza w swoim mieście (przykład podany przez julinka)
Nie są.I kolejne pytanie: dlaczego gracze angielscy są bardziej chronieni przez support przed nielegalnymi komendami niż polscy?
Nie wystarczy.Pytanie poboczne
Rozumiem ze aby obejsc multikonciarstwo wystarczy zglosic do supportu ze sie posiada ip blokowe i dzieli internet z wieloma uzytkownikami,
swietna porada,brawo takich madrych odpowiedzi duzo graczy oczekiwalo
Edit: Uzupełnienie
Wysyłając atak na miasto gracz może nie wiedzieć, że jest, czy będzie okupowane przez konkretnego gracza.Nie rozumiem zatem o jakim jasnowidztwie Robin napisał. Kilka kolonów leci i nie wiadomo który wejdzie, a broniący się w ciemno wysyła ataki?
Ostatnia edycja: