Lamy vs Pijani czyli tragikomedia w trzech aktach
W akcie pierwszym ja, główny, nie umniejszając nikomu bohater postanawiam uciąć sobie drzemkę w wolnej chwili około godziny 15-16. Kładę sobie telefon z alarmem włączonym na fulla obok i odpływam. Po bliżej nieokreślonej ilości czasu budzi mnie alarm z aplikacji. Myślę sobie "o, pewnie znowu Pijani atakują moje miasta". Tak też było, widać JEDNO powiadomienie z czasem "teraz". Myślę sobie "znakomicie, starczy tego spania, zrobię szybki unik wojskiem i zrobię coś produktywnego". Cóż, okazało się, że los przewidział dla mnie inny los na tamten dzień ponieważ jak się okazało po wejściu na Grepo moje miasto już było okupowane a apka "zapomniała" mnie powiadomić o dwóch atakach czyszczących natomiast o tym trzecim dała znać dopiero po tym jak dotarł na miejsce... Nic to, wypadki się zdarzają a ja byłem w nieciekawej sytuacji. Nie było czasu złorzeczyć na InnoGames i wadliwe działanie aplikacji, trzeba było działać...