Odp: Twój ulubiony serial
Z tych, które oglądam/łem, a wymieniłeś.
Narcos przyzwoite minusem to, że serial opisuje życie Escobara i wiemy jaki będzie finał poszczególnych rzeczy o ile się trochę w historię tego człowieka zagłębić.
Limitless biło świeżością, ale po kilkunastu odcinkach odczuć się dało, że pomysł na serial się kończy bardzo szybko.
Blindspot mi się spodobał.Sporo tajemnic,masa rzeczy do odkrycia w drugim sezonie.To co powoli się wydaje oczywistym jak np. prawdziwa tożsamość Jane szybko się odwróciło o 360 stopni mam nadzieje, że tego nie zepsują. Zostal mi do obejrzenia finał sezonu także ocena do 22 odcinka.
Sherlock polecam - Cumberbatcha to mam wrażenie, że w każdej roli bym polubił
BB i HoC już chyba gdzieś w tym temacie oceniałem, ale naprawdę warto oglądnąć oba.
Do skończonych seriali Dextera dorzucę, a to Banshee mógłbyś bardziej opisać ,bo mam w zakładkach od kilku miesięcy i cały czas nie wiem czy się brać.
A ja tam przypadkiem trafiłem na Breaking Bed (akurat znajomi rozmawiali) i przeleciałem pierwsze trzy sezony błyskawicznie...a po nich byłem na bieżąco i nie mogłem doczekać się na każdy kolejny odcinek. Jeden z lepszych seriali jakie widziałem Choć ciekawy jestem ile w tym udziału ma moje zboczenie zawodowe
House of Cards również mocna pozycja, wciągająca...choć ludzie sobie odpuszczają przez tę politykę całą. A ja zrozumieć tego nie mogę...
A co do innych pozycji, to można wymienić ich całe mnóstwo...trafić w czyjeś gusta już jednak trudniej. Z moich top seriali sporo już zakończone, kilka jednak nadal dalej się toczy. Jednak jak wezmę pod uwagę ostatnie premiery, to raczej nic specjalnego nie wypuszczono. Obejrzeć można Blindspot, czy Lucifer, może jeszcze Quantico. Limitless zakończyli po pierwszym sezonie i trochę szkoda...było wiele gorszych pozycji, które dostały kolejny sezon. Do wybitnych seriali jednak im daleko.
Ja tam na przykład gustuje w takich tytułach jak Luther, Fargo, Gomorra, Narcos, Banshee, Sherlock...a podchodząc do Rectify trzeba wziąć poprawkę na to, że to nie jest serial w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, niemniej mega Do tego pewnie kilka już zakończonych pozycji.
Za dużo tego mam w rozpisce i ciężko się połapać...muszę kiedyś posegregować to wszystko gatunkami i zrobić jakiś mały ranking. Na razie tylko trzy foldery z kolejnością oglądania poszczególnych tytułów...a obejrzane ułożone alfabetycznie i ciężko coś znaleźć ciekawego na szybko. A pamięć już nie ta i można przegapić jakąś perełkę łatwo...
Z tych, które oglądam/łem, a wymieniłeś.
Narcos przyzwoite minusem to, że serial opisuje życie Escobara i wiemy jaki będzie finał poszczególnych rzeczy o ile się trochę w historię tego człowieka zagłębić.
Limitless biło świeżością, ale po kilkunastu odcinkach odczuć się dało, że pomysł na serial się kończy bardzo szybko.
Blindspot mi się spodobał.Sporo tajemnic,masa rzeczy do odkrycia w drugim sezonie.To co powoli się wydaje oczywistym jak np. prawdziwa tożsamość Jane szybko się odwróciło o 360 stopni mam nadzieje, że tego nie zepsują. Zostal mi do obejrzenia finał sezonu także ocena do 22 odcinka.
Sherlock polecam - Cumberbatcha to mam wrażenie, że w każdej roli bym polubił
BB i HoC już chyba gdzieś w tym temacie oceniałem, ale naprawdę warto oglądnąć oba.
Do skończonych seriali Dextera dorzucę, a to Banshee mógłbyś bardziej opisać ,bo mam w zakładkach od kilku miesięcy i cały czas nie wiem czy się brać.