DeletedUser13253
Guest
A po co mam słać kolony, skoro gram deffem zawsze? Nie moja wina, że Twoje kolony rozbijały się na moich klinach lub padły po ataku w sekundę, a później rozpaczliwie próbowaliście zgarnąć mi ognie lecąc prawie godzinę, gdzie tych ogni nie było. Jeszcze na grupie Vari pisał o bazie danych i stamtąd były polowania, ale ta baza lipna była(może się nauczysz i Twoi koledzy coś o zmianie wojska i markowaniu/rotacji-ganialiście za moimi 70 konikami na misje wyspowe XD). Raz posłałem kolona w akcji sojuszowej, bo taki był potrzebny, zabrakło jedynie jednej paczki do utrzymania, więc na Twoim miejscu tak bym się nie chwalił, bo wiele tam w offfie nie porobiłeś. Skończyli się nieaktywni i oddawanie wam miast, zaczął się problem, a później twoje zapowiedzi, ze możesz rozwalić MDG. No i Sparrow, gdzie Ty tam jesteś z wielkimi podbojami? Co świat to samo. Krzyczysz, że zrobisz to i owo, a na koniec tracisz wiochy lub je oddajesz XD
Baju baju, tylko nikt nie wie o co come on. Po co to piszesz? Jakieś kompleksy? Mieliśmy o top15 sojuszy rozmawiać, kontemplować, podjąć ekumeniczną dysputę.
Tylko godzinkę mam do Ciebie. Już niedługo latawce jak gołębie pocztowe przybędą. Jak to mawiał klasyk: czwartego dnia o poranku, wypatruj mnie na wschodzie.wydmuszki to ja zrobię z waszych miast.