To się nazywa zaufanie.
To się nazywa zaufanie.
Ponury69 munio77 komwoj77 Black Shira trebor99999 Kalindra prajsee Robson1989 leonidess olejarka tetsuro White-Punia fajnyBercik wrzos quiett lukig5 goosa ptaku79 KAROLINA Plaguealphahydranoid
to powiedz proszę kto jest w radzie rekonstrukcji skąd masz info że rada jest ta sama. Sam mi na coś zwróciłeś uwagę na priv więc nie gadaj że to berko-cośki bo tak samo można powiedzieć o mleku i piraniach
Mów którzy to coski ,wywalam nie będą na nas coski gadaćhttps://pl114.grepolis.com/game/ind...uYW1lIjoiZmFqbnlCZXJjaWsiLCJpZCI6MjU4ODA5OX0=
Ponury69 munio77 komwoj77 Black Shira trebor99999 Kalindra prajsee Robson1989 leonidess olejarka tetsuro White-Punia fajnyBercik wrzos quiett lukig5 goosa ptaku79 KAROLINA Plague
Przykładowi gracze "coskowi" z rekonstrukcji.
O krowach nie można mówić, że to cośki, bo tam mamy do czynienie z mieszanką z mnóstwa sojków, graczy cośkowych jest tylko kilka. Natomiast w mlekostrukcji jest to znaczną większość.
I tak i nie brakuje sporo kluczowych nazwisk z rady równie dobrze sporo graczy z sigmy maja XDAlpha masz racje ale to tak samo jak na naukratosie w karciarzach jest większość lisów ale to nie lisy dlatego nazywanie czegoś czymś nie jest mija się z celem
Tam bardziej bym powiedział, że jest z 1/3 lisow i 1/3 sigmy/zc i 1/3 innych(starosystemowcy, coski, etc.), więc prędzej bym to nazwał sigmolisami .Alpha masz racje ale to tak samo jak na naukratosie w karciarzach jest większość lisów ale to nie lisy dlatego nazywanie czegoś czymś nie jest mija się z celem
Ciebie nie było, to się nie liczy <3Nicki Lisów proszę mi tera podać. Teraz to faktycznie muszę Wam na ubliżać.
Mówiłem na odchodne po kilka razy, grajcie gdzie chcecie byleby wstydu nie przynosić, to specjalnie mi rudzielce na złość robią.
w moim jesteś cały czasPobite gary.
Byłem w waszych sercach.
Ja nadal nie wiem z czym ma do mnie problemNie zmieniłabyś tak wspaniałego nicku. Szkoda tracić renomę
Ale no z wioskowym było mi cholibka pisać!
Już ja bym z gagatkiem se pogadał…
wioskowy powiem tyle, masz kłopoty stary.
Za Ansą to ja skacze w pokrzywy, i to w krótkich spodenkach!
wioskowy mój Ty przyjacielu. W skrócie Onchesmos : Drama na froncie. Gram z kumplem w powalonym sojuszu brondiego slynnego z szaraków z Naukratis. Ufam mu - on mi. Jam u roluje wiochy - on mi. Nagle mu odwala, wrzuca urlop info leci do mnie, że nie poleci klocem. Zażenowana sojuszem brondera, pokładałam w nim nadzieje - zawiódł (przepraszał - po czym i tak potem pierwszy szare walnął).Ja nadal nie wiem z czym ma do mnie problem
Daj spokój wszyscy wiedzą jaki to zawodnik, taki,,na doczepkę,,z resztą to i tak wszyscy wiedzą... XDwioskowy mój Ty przyjacielu. W skrócie Onchesmos : Drama na froncie. Gram z kumplem w powalonym sojuszu brondiego slynnego z szaraków z Naukratis. Ufam mu - on mi. Jam u roluje wiochy - on mi. Nagle mu odwala, wrzuca urlop info leci do mnie, że nie poleci klocem. Zażenowana sojuszem brondera, pokładałam w nim nadzieje - zawiódł (przepraszał - po czym i tak potem pierwszy szare walnął).
Na skraju wyczerpania rolek nawet w porach nocnych, topienia klocy na wyspie złotej jesteś również TY - SĄSIEDZIE. Przypomnę Ci poznałeś mnie na Naukratis na drugim nicku, ale ZNAMY SIĘ teoretycznie dlużej.
Wystarczająco dużo bronder napsuł mi krwi na Naukratis oraz Onchesmos, w krytycznym momencie JA - baba (jak się wkurzę to bez kija nie podchodź) BYŁEŚ POD RĘKĄ - i napisałam do Ciebie, ponieważ miałeś bunt u mnie. Oddałam Ci dobrze rozbudowane miasto (bo drugie na tej wyspie dostała za free Nikee, która poleciała ładnie w synchro z kilkoma graczami). A mogłam zwołać chłopaków czy obstawić birkami, ale NIE! Dość tej złotej wyspy.
Co robi Wiosek? - wkurzona jak diabli piszę mu, żeby brał te miasto ode mnie, bo jestem tak wściekła na typa, który mnie zostawił na froncie na lodzie, że odechciało mi się bronić miasta. Poszło kilka epitetów w jego stronę, ale Wiosek zamiast zostawić to dla siebie - SCREENUJE rozmowę i leci ze śliną na discorda WKLEIĆ to jak wkurzona jadę po kumplu z sojka. Co za tem idzie?? ---> jakiś łebson z discorda ów zdjęcie posyła do support podkablować MNIE.
W soju brondera przynajmniej 2 bany leciały tygodniowo to już pomijam, ale żeby podpierdzielać koleżankę w taki sposób?! TO JA CIĘ ZA KUMPLA MIAŁAM, a Ty do mnie : "E tam, te punkty karne znikają po jakimś czasie" - uzasadnienie jest kiepskie. I teraz wiem, że nawet jak się pozna kogoś serwer wcześniej trzeba uważać na donosicieli.
Nie wiadomo kto teraz podkabluje z tą funkcją raportów z forum... te pokolenie schodzi na psy. Oby wam się w realu w robocie udało bez takich zachowań (z wazeliną lub bez) w stronę kierownika/szefostwa.
* ktoś tam kilka stron wcześniej skomentował, że mam nic nie pisać pijana czy coś takiego - wyjaśniam bambsy -> piszę takim szyfrem, że tylko mądry i stary wyjadacz grepo zrozumie za co się bany dostaje i dlatego w pisowni - ktoś napisał mądrze "cenzura" - więc jest wprowadzana nie bez powodu, a tfu !
jak sie dowiedzials ze wrzucilem na dc to tez musialas widziec ze sei wkurzylem kto to zglosil ale i tak ludziska zapewniali ze nie moglas dostac bana za wiadomosc prywatna zgloszona przez kogos innegowioskowy mój Ty przyjacielu. W skrócie Onchesmos : Drama na froncie. Gram z kumplem w powalonym sojuszu brondiego slynnego z szaraków z Naukratis. Ufam mu - on mi. Jam u roluje wiochy - on mi. Nagle mu odwala, wrzuca urlop info leci do mnie, że nie poleci klocem. Zażenowana sojuszem brondera, pokładałam w nim nadzieje - zawiódł (przepraszał - po czym i tak potem pierwszy szare walnął).
Na skraju wyczerpania rolek nawet w porach nocnych, topienia klocy na wyspie złotej jesteś również TY - SĄSIEDZIE. Przypomnę Ci poznałeś mnie na Naukratis na drugim nicku, ale ZNAMY SIĘ teoretycznie dlużej.
Wystarczająco dużo bronder napsuł mi krwi na Naukratis oraz Onchesmos, w krytycznym momencie JA - baba (jak się wkurzę to bez kija nie podchodź) BYŁEŚ POD RĘKĄ - i napisałam do Ciebie, ponieważ miałeś bunt u mnie. Oddałam Ci dobrze rozbudowane miasto (bo drugie na tej wyspie dostała za free Nikee, która poleciała ładnie w synchro z kilkoma graczami). A mogłam zwołać chłopaków czy obstawić birkami, ale NIE! Dość tej złotej wyspy.
Co robi Wiosek? - wkurzona jak diabli piszę mu, żeby brał te miasto ode mnie, bo jestem tak wściekła na typa, który mnie zostawił na froncie na lodzie, że odechciało mi się bronić miasta. Poszło kilka epitetów w jego stronę, ale Wiosek zamiast zostawić to dla siebie - SCREENUJE rozmowę i leci ze śliną na discorda WKLEIĆ to jak wkurzona jadę po kumplu z sojka. Co za tem idzie?? ---> jakiś łebson z discorda ów zdjęcie posyła do support podkablować MNIE.
W soju brondera przynajmniej 2 bany leciały tygodniowo to już pomijam, ale żeby podpierdzielać koleżankę w taki sposób?! TO JA CIĘ ZA KUMPLA MIAŁAM, a Ty do mnie : "E tam, te punkty karne znikają po jakimś czasie" - uzasadnienie jest kiepskie. I teraz wiem, że nawet jak się pozna kogoś serwer wcześniej trzeba uważać na donosicieli.
Nie wiadomo kto teraz podkabluje z tą funkcją raportów z forum... te pokolenie schodzi na psy. Oby wam się w realu w robocie udało bez takich zachowań (z wazeliną lub bez) w stronę kierownika/szefostwa.
* ktoś tam kilka stron wcześniej skomentował, że mam nic nie pisać pijana czy coś takiego - wyjaśniam bambsy -> piszę takim szyfrem, że tylko mądry i stary wyjadacz grepo zrozumie za co się bany dostaje i dlatego w pisowni - ktoś napisał mądrze "cenzura" - więc jest wprowadzana nie bez powodu, a tfu !
Pitu pitu ściana tekstu, ale szanuję za chęci do wrzucania pogrubień co trzecią linijkę.wioskowy mój Ty przyjacielu. W skrócie Onchesmos : Drama na froncie. Gram z kumplem w powalonym sojuszu brondiego slynnego z szaraków z Naukratis. Ufam mu - on mi. Jam u roluje wiochy - on mi. Nagle mu odwala, wrzuca urlop info leci do mnie, że nie poleci klocem. Zażenowana sojuszem brondera, pokładałam w nim nadzieje - zawiódł (przepraszał - po czym i tak potem pierwszy szare walnął).
Na skraju wyczerpania rolek nawet w porach nocnych, topienia klocy na wyspie złotej jesteś również TY - SĄSIEDZIE. Przypomnę Ci poznałeś mnie na Naukratis na drugim nicku, ale ZNAMY SIĘ teoretycznie dlużej.
Wystarczająco dużo bronder napsuł mi krwi na Naukratis oraz Onchesmos, w krytycznym momencie JA - baba (jak się wkurzę to bez kija nie podchodź) BYŁEŚ POD RĘKĄ - i napisałam do Ciebie, ponieważ miałeś bunt u mnie. Oddałam Ci dobrze rozbudowane miasto (bo drugie na tej wyspie dostała za free Nikee, która poleciała ładnie w synchro z kilkoma graczami). A mogłam zwołać chłopaków czy obstawić birkami, ale NIE! Dość tej złotej wyspy.
Co robi Wiosek? - wkurzona jak diabli piszę mu, żeby brał te miasto ode mnie, bo jestem tak wściekła na typa, który mnie zostawił na froncie na lodzie, że odechciało mi się bronić miasta. Poszło kilka epitetów w jego stronę, ale Wiosek zamiast zostawić to dla siebie - SCREENUJE rozmowę i leci ze śliną na discorda WKLEIĆ to jak wkurzona jadę po kumplu z sojka. Co za tem idzie?? ---> jakiś łebson z discorda ów zdjęcie posyła do support podkablować MNIE.
W soju brondera przynajmniej 2 bany leciały tygodniowo to już pomijam, ale żeby podpierdzielać koleżankę w taki sposób?! TO JA CIĘ ZA KUMPLA MIAŁAM, a Ty do mnie : "E tam, te punkty karne znikają po jakimś czasie" - uzasadnienie jest kiepskie. I teraz wiem, że nawet jak się pozna kogoś serwer wcześniej trzeba uważać na donosicieli.
Nie wiadomo kto teraz podkabluje z tą funkcją raportów z forum... te pokolenie schodzi na psy. Oby wam się w realu w robocie udało bez takich zachowań (z wazeliną lub bez) w stronę kierownika/szefostwa.
* ktoś tam kilka stron wcześniej skomentował, że mam nic nie pisać pijana czy coś takiego - wyjaśniam bambsy -> piszę takim szyfrem, że tylko mądry i stary wyjadacz grepo zrozumie za co się bany dostaje i dlatego w pisowni - ktoś napisał mądrze "cenzura" - więc jest wprowadzana nie bez powodu, a tfu !