Odp: Sytuacja na świecie Omega
Panie Turek, z całym szacunkiem przecież w MDG też są osoby które korzystają ze złota na olimpiadzie. Czy też ma Pan takie złe zdanie na ich temat i nazywa ich nieudacznikami?
Podejrzewam, że nie, bo zdaje sobie Pan sprawę, że bez tego też by sobie poradzili. A także, że to czas zweryfikuje jakimi są graczami. Do tego działają na rzecz Pańskiego sojuszu, a więc są oddani sprawie.
Co do Ragana, kupił 180 ogni i co zrobił? Wysłał na okupację założoną przez MDG (de facto po części też dzięki złocie) na naszego sojusznika . To się nazywa poświęcenie i oddanie sprawie.
Więc kiedy ktoś z MDG używa złota i zdobywa wioski to jest OK. Ale jeżeli robi to ktoś inny, to już zasługuje na potępienie? Dosyć ambiwalentne podejście.
Nikt nie polemizuje z tym, że olimpiada zepsuła balans gry, bo to fakt, którego nie da się podważyć. A że ktoś skorzystał to już jego prywatna sprawa.
Natomiast uważam, że określanie kogoś nieudacznikiem, bo skorzystał ze złota i olimpiady na tym etapie gry, jest "drobnym" przegięciem.
Panno/Pani Kamilo - do mówienia o jakimkolwiek zwycięstwie przez kogokolwiek na tym świecie jest jeszcze naprawdę daleko. Jeżeli ktoś uważa się a zwycięzcę, bo dzięki złotu ma więcej miast i jest 3 tygodnie do przodu, to znaczy, że jest głupi i nieobiektywny. Znaczenie tej przewagi wraz ze wzrostem liczby miast będzie się marginalizować.