O większego trudno zucha
Jak był Piotruś.D Karkówka
-Ja nikogo się nie boję
Choćby Roku czy gwiazdeczka..to dostoję.Pozbijam i pokraję
Dęby, iksy
to są dla mnie czyste żarty
I nie będę Piotrem chyba
jak nie chwycę tralalisia
co wprowadził się tuż obok.
No wiec rzucam wszystkie czary,
od tygodni 2 bez miary
gromy , szpiegi i trzęsionka na miasteczko te
ogromne,
wreszcie wojsko swe wysłałem,
na odwagę się zebrałem,
bo szpiegusie się przebiły
i miasteczko zobaczyłem.. puściuteńkie , nagusieńkie,
no to teraz hajda z gradem .
Komu zechcę, to dam radę!
Nie pomyślał Piotruś miły ,ze koledzy już tam byli i miasteczko wyczyścili.