DeletedUser31180
Guest
A dla nas to było zabawą więc tu się różnimy. Byliśmy zajarani jak leciały ataki na naszego malucha z każdej strony i mimo Waszej przewagi udało nam się sporo wybronić. Super uczucie. Muszę zwrócić Ci jeszcze uwagę na wypowiedź wyżej- napisałeś ,że od Was dwóch trzech graczy, ... ok zgodzę się z tym weź jednak pod uwagę, że dwóch , trzech graczy od Was dobrze rozwiniętych równa się ilością miast z połową naszego sojuszu a do tego doliczyć sojusze Liści / nie ujmując im, że nie dają rady tak jak Wy w dwie trzy osoby/ to jednak jest przewaga? Ale tak jak mówię , zabawa była przednia, szkoda,że nieaktywnych tylu się narobiło no i brak snu i życie już bierze górę. Dziś sprzątałam i nawet nie zauważyłam,że wiochę straciłam, przy innej zabrakło deffa a klin nie wystarczył no i tak powoli , powoli . Odpuszczam trochę bo przy ilości Waszych wspólnych ataków zaczynam mieć bałagan w realu jak i kilku innych aktywnych u nas graczy. Ale nie powiem, strata wioch mnie zabolała , dawno nie straciłam miasta a teraz gram z myślą jak tu zrobić aby choć jedna została
Na początku tez było fajnie i zabawnie. Jednak gdy zaczęły iść fejki 24/7 to zabawnie już nie było