Odp: Sytuacja na świecie Maraton
A ja uważam, że morale powinny być aktywne. Ja miałem ciekawą sytuację na Retimno i od tamtej pory inaczej patrzę na morale
Trafiłem tam na wyspę gdzie dwa sojusze się prały i miały tzw front. Aby skończyła mi się ochronka to musiałem ciągle wojskami uciekać bo szukali surek. Jedni mnie nie chcieli przyjąć bo byłem za mały
drudzy nie chcieli bo myśleli, że jestem szpiegiem tych pierwszych
I tak ani nie mogłem się za bardzo rozbudować bo co zebrałem trochę surek to leciał atak i trzeba było je zużyć (targowisko miałem za małe żeby tam chować), ani nie mogłem dołączyć do żadnego sensownego sojuszu. Czekałem cierpliwie na kolona, ale go nie było bo miasteczko za małe
Do rozbudowy akademii i zbadania podboju żeby stamtąd zwiać trzeba trochę surek zebrać, a wioska 3k za szybko tego nie produkuje. Pouciekałem kilka dni, a potem mi się znudziło i zrezygnowałem z tamtego świata
Od tamtej pory inaczej patrzę na morale i uważam, że powinny być aktywne