Pasiasty naprawdę zadziwiasz mnie . Wiesz o czymś , o czym ja nie wiem. O co chodzi z tym m 46 ? Byłem dobry jak moje biremy obroniły jej ostatnie miasto przed kolonem Mularda. Tych slotów mam więcej niźli Ci się wydaje . Czy ja kiedyś napisałem że jestem mądry ? Ja po prostu skontrastowałem to z waszym poziomem intelektualnym , a tutaj każdy przeciętny zjadacz ziemniaków wychodzi na inteligentnego.Jakich Skarpet dostać ? Myślę że powinieneś zapytać kogoś z ich rady czy ja kiedykolwiek chciałem się tam dostać. Jak zasłużyłeś to dostałeś 4 bany z rzędu grubasku. 4 sojusze ? Ja to mam rozmach , zawstydzasz mnie a to po prostu te grzejniki tak hajcują w psychiatryku ( tak , tak Dorotko właśnie tam mieszkam zgodnie z twoją teorią ) . Naśmiewasz się z miejsca zamieszkania Mularda a sama siedzisz w jakimś gierkowym blokowisku zapewne. Powiem tak , Mulard gra słabo za złoto , ale ma więcej ogłady i taktu niźli ty możesz przez całe swoje smutne życie zebrałaś. Jak to tam mówiłaś o Oszczepie ( dzieciak uzależniony od gry , pewnie teraz sracze myję ) przepraszam Oszczepa że go tutaj przywołuję , nie znam go ale ma to na celu podkreślenie jej hipokryzji. Polish Dog chyba też był chyba głupim dzieciaczkiem co Ci na Kalidonie groził ? Jestem ciekawy czemu tego wszystkiego nie powieSZ ludziom w twarz , a tak ty jesteś tym typem który jak się tupnie nogą to uciekasz pod łóżko. Pasiasty zastanawiasz się zapewne dlaczego kieruje to wszystko do Doroty nie do Ciebie ? Otóż kierowanie słów do Ciebie nie ma sensu , dlatego że jesteś wpływowy i kto Cię dobrze " zbajeruje " tego słuchasz. To mój ostatni wpis dotyczący moich jakichkolwiek powiązań z The Iron Lady.
No cóż, nie myję niestety "sraczów" chociaż ktoś kto myje jest dla mnie takim samym człowiekiem jak ten kto w nich robi co innego.
Jeśli oceniać, by mój kontakt z częścią ciała, która ma największy związek z toaletą to w porównaniu z Dorotą jestem nowicjuszem.
Tak lizać tyłka jak ona nikt nie potrafi.Aha jeśli już w temacie to własne gniazdo też lubi zafajdać co pokazała nie raz i nie dwa.
Mam nadzieje, że Dorocie się w życiu układa - nie stosuje już sprowadzanej z zagranicy maści dla koni, nie odrobacza się co miesiąc , bo wcześniej musiała podobno, no i nie pisze do ludzi z naszej ekipy jaki to jestem zły i dlaczego woleli mnie ,a nie ją średnio co dwa tygodnie
Niestety nic z tego powyżej nie wymyśliłem chociaż chciałbym, aby to były fikcyjne zachowania Czarnej Meli.
Kontynuujcie sobie już się nie wtrącam