DeletedUser29075
Guest
King bruce lee karate mistrz, słuchaj towarzyszu. Mało ci do tego co robię, ważne, że robię. Ty robiłeś jak ci kazali, gdzie ci kazali i na kogo ci kazali. Lepiej teczek szukaj bo ty to mi na takiego pana z białą pałeczką u boku pasujesz, który z braku laku musiał zadowolić się takim marnym losem a tutaj w podświadomy sposób żal wylewa. Ale spokojnie, jestem tu by cię wysłuchać - może się wygadać, ja na ciebie nie doniosę. W końcu nie każdy jest znanym elektrykiem z twojej epoki kiedy to miód w korytach rzek płynął.
A to ile jestem komu winien to też mnie średnio interesuje
Będę chciał to sobie za granicę wyjadę bo mam jakieś perspektywy zamiast siedzieć i kartki liczyć. Napisałbym ci jeszcze o kilku wartościach stanowiących podstawę naszej kultury, ale do czerwonego zapewne takie argumenty nie dotrą, jakbym ci Lenina zacytował to piałbyś z zachwytu, co?
A to ile jestem komu winien to też mnie średnio interesuje