DeletedUser
Guest
Odp: Gracz roku 2013 - Itaka
Czyżby sojuszom z "rodziny" "Morituri te salutant", zaczynał się palić grunt pod nogami?
Wysyłają prośby o fuzję do sojuszu, który duża cześć ich graczy nie dawno zdradziła.
Trzeba przyznać Immortalowi i spółce, że maja umiejętność wynajdywania w innych sojuszach ludzi bez kręgosłupa moralnego (mocniejsze określenie tutaj nie przejdzie) i przyciągania ich do siebie.
Ale ma to dobry skutek, bo Ci którzy nie dają się im omamić to "zdrowa krew".
Czyżby sojuszom z "rodziny" "Morituri te salutant", zaczynał się palić grunt pod nogami?
Wysyłają prośby o fuzję do sojuszu, który duża cześć ich graczy nie dawno zdradziła.
Trzeba przyznać Immortalowi i spółce, że maja umiejętność wynajdywania w innych sojuszach ludzi bez kręgosłupa moralnego (mocniejsze określenie tutaj nie przejdzie) i przyciągania ich do siebie.
Ale ma to dobry skutek, bo Ci którzy nie dają się im omamić to "zdrowa krew".