No dobra, sytuacja jest taka, że jest BEZNADZIEJNA
a najbardziej beznadziejna dla biednych Kronikarzy, którzy niebawem zostaną sami na świecie
może i wybudują te swoje cudaki, ale co z tego? nie mają żadnej zabawy, żadnej walki
swoją polityką zabili ten świat i co najlepsze trwają w tej polityce
no wiec satysfakcji z wybudowania cudaczków, zdobędziecie je zupełnie bez walki
nie wiem jak wy, ale ja nie miałabym żadnej satysfakcji z takiego zwycięstwa bo jest to zwycięstwo lamerskie, godne największych nobów, a nie wojowników
za których do tej pory was miałam
miłej walki z wiatrakami, szarakami, maluczkimi kropeczkami i czym tam sobie tylko chcecie
jak tak lubicie Panie i Panowie Skrybowie, to cóż - widocznie się pomyliłam sądząc, że oczekujecie czegoś innego od gry
ja żegnam w każdym razie