Sytuacja na świecie Chi

  • Rozpoczynający wątek Azzael
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Historia lubi być przewrotna nieprawdaż, bo taki np. Kukliński był nazwany kiedyś zdrajcą i sprzedawczykiem , a po zmianie ustroju stał się bohaterem. Nie wciskaj mi tu głodnych kawałków o jakimś świństwie, bo szukasz tylko zwady. Jestem przekonany, że gdybym tak się rozejrzał, to i u Was znalazłbym graczy, którzy opuścili swój sojusz, by dołączyć do Was. Znalazł się chodzący autorytet moralny.

Czy Ty rozumiesz pojęcie zdrady? Bo jeśli mówimy o tym samym Kuklińskim i pojechałbyś do np. Rosji to oni pewnie nadal nazywaliby go zdrajcą i mają po trochę racji chociaż z naszego punktu widzenia wygląda to inaczej. Tak samo Chmielnicki w Polsce uważany za śmiecia w Ukrainie jest uwielbiany. Zawsze są dwie strony medalu.
Nie szukam zwady bo mam w głębokim poważaniu co wy sobie tutaj skrobiecie i jakie peany pochwalne na swoją cześć prezentujecie. Wypada jednak zachować minimum pokory i przyznać, że coś co się robi nazywa się xxx a nie yyy. Nie wiem czy przez "Was" rozumiesz mnie i rigi ale w takim przypadku się mylisz ponieważ nie jestem z nimi w sojuszu. Co do autorytetu moralnego to nigdy tego nie powiedziałem ale rozumiem, że jak się nie ma argumentów to trzeba wkładać innym w usta niewypowiedziane słowa :)

Pozostaje sobie zadać tylko jedno pytanie, czy to wasze podbieranie graczy nie jest czasem spowodowane tym, że RBH nie chciało przyjąć od was propozycji sojuszu/paktu?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser15508

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

CIekawa dyskusja a ja zapytam w tym momencie graczy Wsparcia Camorry, czy dużo miasteczek oddacie nam bez walki praktycznie jak dziś ? :D
Pozdro ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Hehehehe...TY za to jesteś miszcz ;)

Rozmowa z takim miszczem jak ty nie jest na moim poziomie. Wybacz..... ;)


.............................................................................

losiakus. Wracamy więc do punktu wyjścia. Nic nie jest czarne ani białe w tej materii. Dla jednego zdrada jest tym, czym dla drugiego bohaterski czyn. Natomiast odpowiedź na Twoje pytanie brzmi - "no comments"
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Endrio, ukazywanie na FO rozmów prywatnych dot. spraw dyplomatycznych jest w mojej ocenie oznaką słabości i nie szanowania przeciwnika.
 

DeletedUser15046

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Pozostaje sobie zadać tylko jedno pytanie, czy to wasze podbieranie graczy nie jest czasem spowodowane tym, że RBH nie chciało przyjąć od was propozycji sojuszu/paktu?

to jest najlepsze, że RBH chciało

kilka słów ode mnie, bo zrobiliście wokół tego takie show

to nie są żadne poematy, napisana wiadomość była wypunktowaniem najważniejszych rzeczy do tego rzeczowe przedstawienie sytuacji

Szczypanie się z RBH nie jest naszym priorytetem a samemu RBH też na pewno nie jest na rękę. Niestety nie widzą tego, że to nie my powinniśmy być ich głównym przeciwnikiem. W tym konflikcie korzysta przysłowiowy "trzeci", przechodząc do nas przechylisz szalę zwycięstwa na naszą stronę, na Twoją stronę.

Pozdrawiam Demony RBH robi za was na prawdę dobrą robotę Podziękujcie im chociaż że możecie sie rozwijać na morzu 35

Ta wiadomość trafiła także do Twoich kolegów - tych liczących się w wyścigu o wygranie świata, powiem też że pewni gracze zgłaszają się do nas sami.

jak widzicie nie każę trzymać tej wiadomości w tajemnicy, otwarcie mówię, że wiele osób dostało taką wiadomość - jak RBH się dobrze zastanowi to wyciągnie wnioski dlaczego akurat te osoby Jeśli w ogóle się te osoby przyznały
Na koniec powiem szczerze, że nie kłamałem - ludzie sami się zgłaszają Teraz się tylko zastanówcie którzy to

czy to takie niemoralne z mojej strony, że wysunąłem kroki w celu wzmocnienia swojego sojuszu? Spytajcie Bigooossa ;) Wg mnie jak i pewnie wg niego to normalna rzecz więc nie wiem skąd takie oburzenie... RBH może nie myśli o przyszłości, ale my tak

Pozdrawiam i jak zaznaczył Evelin, to tylko gra - nie zapominajcie o tym ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Endrio, ukazywanie na FO rozmów prywatnych dot. spraw dyplomatycznych jest w mojej ocenie oznaką słabości i nie szanowania przeciwnika.
jakich prywatnych rozmow?
wiadomosc podchodzaca pod masa chbya nie nazywasz przekazywaniem korespondencji dyplomatycznej?
i juz te wiadomosci predzej podchodza pod slabosc
generalnie przynajmniej co na FO sie dzieje :D bo umieralo :D
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Rozmowa z takim miszczem jak ty nie jest na moim poziomie. Wybacz..... ;)

Jestem prawie pewien, że on/a napisał to celowo.

to jest najlepsze, że RBH chciało

Bardzo mi przykro, że w rbh usunęli temat gdzie ktoś się pochwalił tą wiadomością ale to co u góry napisałeś to kłamstwo - Kaja(numerek) napisała wyraźnie, że oni nie chcieli paktu/sojuszu a jedynie PoN na czas określony. Gdyby nie to, że zgadzam się z stwierdzeniem, że nie należy upubliczniać wiadomości dyplomatycznych na forum ogólnym to bym nawet teraz mógł wrzucić wiadomość jaką dostałem od jednego z dyplomatów rbh.

ps. endriu odpisz.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

To trzeba sprostować - nie była to wiadomość dyplomatyczna. Nie mogła uchodzić za taką gdyż nie była wysłana do żadnego z dyplomatów ani radnych w naszym sojuszu, a co więcej bez poinformowania tych osób.
To tak jak zrzut ulotek na Białoruś przez Szwedów (tyle że My nie jesteśmy złą Białorusią ;) - działanie dywersyjne. A więc w takiej sytuacji nie obowiązuje poufność korespondencji skoro do defakto ulotki do naszych graczy były :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

@UP
Oczywiście, że to była dywersja. I nie piszę tego ironicznie, tylko zgadzam się z Tobą w 100%. I co w związku z tym, mamy się zapaść pod ziemię ze wstydu?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dywersja- tutaj masz wyjaśnione dlaczego tego nie robimy.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

To że nie każdemu podobają się wasze metody (w tym mi), nie oznacza oczywiście że nie możecie ich stosować. Jednak takie a nie inne postępowanie będzie miało na pewno przełożenie na kontakty z innymi graczami/sojuszami i postrzeganie waszego sojuszu. Ja osobiście się tylko cieszę że to zagranie pokazało że nie dla wszystkich się liczy tylko łatwa droga i że ludzie widzą szansę na wygranie świata również w innym sojuszu niż Cammora.
 

DeletedUser15752

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

to jest najlepsze, że RBH chciało

kilka słów ode mnie, bo zrobiliście wokół tego takie show

to nie są żadne poematy, napisana wiadomość była wypunktowaniem najważniejszych rzeczy do tego rzeczowe przedstawienie sytuacji



Pozdrawiam Demony RBH robi za was na prawdę dobrą robotę Podziękujcie im chociaż że możecie sie rozwijać na morzu 35



jak widzicie nie każę trzymać tej wiadomości w tajemnicy, otwarcie mówię, że wiele osób dostało taką wiadomość - jak RBH się dobrze zastanowi to wyciągnie wnioski dlaczego akurat te osoby Jeśli w ogóle się te osoby przyznały
Na koniec powiem szczerze, że nie kłamałem - ludzie sami się zgłaszają Teraz się tylko zastanówcie którzy to

czy to takie niemoralne z mojej strony, że wysunąłem kroki w celu wzmocnienia swojego sojuszu? Spytajcie Bigooossa ;) Wg mnie jak i pewnie wg niego to normalna rzecz więc nie wiem skąd takie oburzenie... RBH może nie myśli o przyszłości, ale my tak

Pozdrawiam i jak zaznaczył Evelin, to tylko gra - nie zapominajcie o tym ;)

A o co mają mnie spytać?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

To że nie każdemu podobają się wasze metody (w tym mi), nie oznacza oczywiście że nie możecie ich stosować. Jednak takie a nie inne postępowanie będzie miało na pewno przełożenie na kontakty z innymi graczami/sojuszami i postrzeganie waszego sojuszu. Ja osobiście się tylko cieszę że to zagranie pokazało że nie dla wszystkich się liczy tylko łatwa droga i że ludzie widzą szansę na wygranie świata również w innym sojuszu niż Cammora.

Cieszę się, że sobie to wyjaśniliśmy. Nie ma nic bardziej nudnego jak rywalizacja z marnym przeciwnikiem. Do zobaczenia na polu bitwy
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Jestem nowy na grepo, więc wypada się przywitać. (o ile kogoś z 5 miesięcznym stażem na grepo można nazwać "nowym") :)

hejka.gif



Tak przyglądam się tej wymianie zdań i coraz to oczy przecieram. Po pierwsze, temat ten wygląda jak jedna wielka laurka Camorry, przynajmniej ich gracze starają się o to. Niewygodne wątki są pomijane i olewane, jak chociażby ilość banów jakie swego czasu dostaliście (7-8 w jednym czasie ich było?), nikt mi nie powie że rozdają je tak za darmo, zresztą nawet tutaj macie pretensje do administracji za to że za długo trwały. Banów nie dostaje się za darmo, świadczy to o albo kulturze osobistej w prywatnych wiadomościach, albo co gorsza, nieuczciwej grze.... Wygląda na to że co poniektórzy (a nie jest ich tak mało) w Camorrze po prostu używają/używali botów lub jakiś multikont. Mam nadzieję że się mylę i te bany poszły za coś innego niż boty i multi, ale widząc np takiego Yacu któremu po banie na wyspie pojawia się 7 nieaktywnych kont (zbanowanych w tym samym czasie co yacu) śmiem wątpić. Jeżeli się nie mylę, wychodzi na to że swoją pozycję wypracowaliście na botach i multi. Nie traktujcie tego jako stwierdzenie, ale raczej jak pytanie, chętnie dowiem się za co gregorek, Pydyntyn i inni z czołówki Camorry dostali bany. :)

Po drugie, nie wiem co się tak przyczepiliście DEMONÓW WOJNY. Wykorzystujecie to forum oraz fakt, że nikomu od nas nie chce się tu pisać, do bezpodstawnego oczerniania i naginania faktów. Chociażby ten sławetny bilans miast, już wtedy był zakłamany 16:1? pfffff.... Jestem teraz Ciekaw jaki on jest teraz według Was? :D Non stop słyszę, to "A gdzie jest Bigos" albo jakieś insynuacje co do niego i naszego sojuszu. Przypomina mi się jeszcze coś śmiesznego: wpierw Fisher wyśmiewa się że niby to my prosimy o pomoc FTF, po czym wielka Camorra, podpisuje z nimi PON i prosi o pomoc w walce z nami, jeszcze później przyjmuje ich w swoje szeregi...

Po trzecie: Wpierw mówicie żeby nie wykorzystywać FO do zamieszczania "wiadomości Dyplomatycznych" (chociaż nie uważam żeby ta zamieszczona przez endriu takową była), potem sami wykorzystujecie FO do waszej "czarnej dyplomacji" mającej na celu popsucie stosunków w kolacji. Czy to przypadkiem nie nazywa się hipokryzja? Dodam że stosunki między nami a RBH są dobre :) czasami zdarzają się drobne sprzeczki, ale kto ich nie ma?


Żeby nie było, że tylko was oczerniam. Naprawdę szanuję Camorrę... na polu walki. Nie podoba mi się za to wasz sposób dyplomacji. Walka z wami nie należy do łatwych i mimo tego, że nie straciłem jak na razie żadnego miasta (sporo prób było...) to trochę stresu się najadłem ;) Ogni u was też od groma potopiłem i nie zawsze niestety kończyło się to zdobyciem miasta przez kogoś od nas, ale tak to już jest z tą grą. :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser7014

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Hehehehe widze ze Tyle czasu minelo a wy tu dalej Debatujecie...xD

Tesknicie za mna?:)
 

DeletedUser15046

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Witam Blue

Bany to sprawa indywidualna nie myśl, że Camorra to sojusz skupiający oszustów - jednakże moge Cię zapewnić, że czołówka gra uczciwie nie korzystając z żadnych botów ani multi.
Co do oczerniania i naginania faktów ;) Z tego co ja pamiętam to Fisher się śmiał, że musicie prosić o ognie Romę a nie FTF - taka mała różnica ;) po czym "wielka Camorra" walczyła z FTF i wyciągnęła co wartościowszych graczy - naturalna kolej rzeczy
trójki nie skomentuję, bo nie wiem co masz na myśli, bo chyba nie moją wiadomość ;) Jedynie też powiem, że komentarze na FO to też sprawa indywidualna ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Cześć zusto,

do tej pory to tylko z ataków się zanaliśmy. :)

Mam nadzieję że bany to sprawa indywidualna, nawet uwierzę Ci na słowo.

Z tego co pamiętam to właśnie Fisher się śmiał że niby prosimy o ognie FTF i Romę, a nie samą Romę. Chyba do końca nie wiedział jakie panują stosunki między nami a FTF. Co do "trójki", spójrz na post łysego (osobiście nazywam go Pan błyskawica :D On wie dlaczego ;) ).

Jak zwykle ucieka nam meritum. Czyli: wykorzystujecie FO do "czarnej Dyplomacji" oraz robicie tutaj jedną wielką laurkę Camorry. To nie jest temat: "Prezentacje sojuszy" ;) Oczywiście nie mówię że macie nie chwalić się osiągnięciami itp. ale bez jaj, nie widzę tutaj ani jednego słowa samokrytyki, albo chociażby pochwalenia przeciwnika. Czy według was wszyscy oprócz Camorry są aż tak nieudolni?! Jeżeli tak uważacie, to po co prowadzicie ten czarny PR i próbujecie podebrać graczy waszym przeciwnikom?
 

DeletedUser15046

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

(...) a potem Fisher1985 śmiał się, że się prosiłem o zapałki w Romie:(
tak na przypomnienie odgrzebałem

Pan błyskawica - Sami zaczęliście ;)

Blue, jeśli coś jest dobre to czemu nie mamy się tym chwalić ;) I nie sądzę żebyśmy stawiali inne sojusze/graczy w kategorii nieudolnych, właśnie zaproszenie do innych graczy są przykładem tego, że nie są nieudolni i moja propozycja może być dla nich pewnego rodzaju wyróżnieniem :) Chociaż nie mówię tym samym, że endriu nie powinien na takie wyróżnienie zasługiwać, wręcz przeciwnie :) Z resztą powtórzę - ja nie widzę w tym nic złego, że wysłałem te "zaproszenia" :)

Co do samokrytyki... hmmm... pijemy sporo alkoholu... może być? ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Było to w wiadomości wysłanej w grepo, dobrze to pamiętam bo się zdziwiłem tym FTF, ale nie ważne...

Zusto, nigdy nie mówiłem że macie się nie chwalić, jedynie przeszkadza mi to że jest tu tylko wszechobecny samozachwyt własnym sojuszem. Jeżeli odbierasz wysłanie masówki w celach rekrutacyjnych jako pochwałę sojuszu to ciekawi mnie jak prawisz komplementy swojej lubej. :D
Patrzyłem swego czasu jak akson bardzo pozytywnie się wypowiedział o was, jedyna wasza reakcja to: "masz rację u nas jest zajebiście"... Nie doczytałem się słowa pochwały o Romie, a nie był to jakiś beznadziejny sojuszu i parę osiągnięć (choćby w obronie) na pewno mieli.

hehe to z alkoholem wymiata ;) Fajny temat byłby tu gdyby każdy się tak wypowiadał, niestety czasami pojawiają się wypowiedzi ociekające jadem i odechciewa się czytać tego. (dlatego też tak późno zacząłem pisać tutaj)
 

DeletedUser15046

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Jeżeli odbierasz wysłanie masówki w celach rekrutacyjnych jako pochwałę sojuszu to ciekawi mnie jak prawisz komplementy swojej lubej. :D
to nie była pochwała sojuszu, pochwała graczy owszem :)

Skromnie powiem, że prawdę aksonowi powiedzieli :D Co do Romy to najlepsza recenzję powinni wygłosić gracze Egzekutorów, którzy po kilku dniach po fuzji z niej zrezygnowali ;) wiele osób ze środka też się wypowiadało niekorzystnie na temat tamtego sojuszu, nie ma co chwalić nad wyrost :)
 
Do góry