Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum
Większość to w twojej logice 50 z prawie 250 graczy , nie wiem gdzie się tej matematyki uczyłeś
Co do odznak , to co takiego one zmieniły ? Przypną je dumnie na pierś i pójdą na Operę mydlaną się pochwalić czy do ZOO jako odznaczona małpa cyrkowa występować ?
Akurat odznaki za wybudowanie CUDÓW po uwaleniu waszych nikomu nie zabraknie.... Gdyż każdy kto będzie w 50tce który dany CUD będzie budowała taką odznakę otrzyma...
Propagandę uprawialiście Wy , ale ten czas się skończył . Dziś ludzie którzy walczą przeciwko Wam , już nie mają nic do stracenia a tylko do zyskania i dobrze o tym Wiesz jak i Ja tak i Ty.
Mimo iż macie 4 CUDA i wygraliście pierwszą ważną bitwę to nie wygraliście jeszcze wojny... Wasz czas przeminął i się po woli kończy.
Może poderwiecie jeszcze ludzi do Walki. Może będą słac ostatnie łodzie DEFA ze swoich skąpo obstawionych miast na CUDA ale kiedyś i ich zabraknie ...
Lubicie wmawiać tutaj ludziom różne rzeczy. Rzeczywistość nie jest tak kolorowa jak się chwalicie. Wygraliście Świat i chwała Wam za to.
Co powiedz tylko jeszcze mają do ugrania Wasze akademie i jaki mają cel w pomocy w Waszym triumfie ? Dla większości z nich minęła data ważności , spełnili swoje zadanie i są zbędnym balastem.
Nie jesteście w stanie przesiedlić ich w swoje rejony na każdy z sojuszy przypada ok 1500-1900 miast , aby ich przesiedlić w okolice CUDÓW musielibyście na szybko dać im ok 5000 miast na już. Nie bronicie ich miast ale nie jesteście w stanie dać im nic w zamian.
Nie jest już w ich interesie obrona miast na CUDACH kiedy przejmowany jest ich dorobek ponad rocznej gry . Aby ludzie których praktycznie nie znają zdobywali wirtualne odznaczenia.
Bo nie powiesz mi że świetnie znasz graczy chociażby z dawnego Feniksa.
Tu nie trzeba być jakimś wielkim obserwatorem , wystarczy dostrzegać pewne zależności.
Z każdą akcją będziecie czuć coraz częściej nasz oddech na swoich plecach, nawet jeśli zrobicie na Nas akcję odwetową przy obecnym zagęszczeniu naszych miast nie macie większej szansy powodzenia.
Nie chcę tutaj się ani przechwalać ani moralizować ani tym bardziej jak to ująłeś siać propagandy.
Lubię przeprowadzać obiektywną ocenę sytuacji i chociaż wiem że karta potrafi się odwrócić na ten moment sytuacja dla Was jest patowa.