DeletedUser
Guest
tez sobie odpuszczę
nie bądź taki skromny , jesteś jednym z najbardziej wymagających graczy na tym świecie i chyba nikt tego nie zaprzeczy
obecnie chyba szacunek należy się całej gromadce top 100 a nawet więcej - jak nie za dokonania wojskowe jakie utkwiły w pamięci to za całokształt...
Jedynie w ogame był większy reżim - fleet save'y trzeba było ogarniać każdego dnia pamiętając co i o której leci - dobrze ułożyć synchro, kontre, zbiórkę złomu - tak ponadto nigdy wcześniej nie sądziłem, że poświęcę się czemuś, co nie przynosi dochodu w takim stopniu... dalej wspominam kochaną Kaliszaneczkę i kilku innych, którzy wprowadzali musztrę o której należy się kłaść i wstawać by nie obudzić się ze smutnymi oczami - gdzie są moje wioseczki...
Dużej części z nas już pewnie czasem się nie chce - ale i tak gratuluje śmietance - nie znamy się z życia czy imion - ale wystarczy, że na forum padnie nick name - od razu pojawia się jakieś wspomnienie z tego rocznego dłubania w GP
Tak naprawdę zmierzam do tego by każdy czuł się tutaj dobrym graczem - bo same statystyki i liczby o tym świadczą - kto jest naj - trudno ocenić - każdy tylko częściowo jest "grepolisowcem" poza realem...
Zbierając śmietankę z bety ludzi, których tu bezpośrednio i pośrednio spotkałem można by stworzyć niemalże szwadron śmierci na dowolnym świecie
Teraz trzyma mnie przy tej grze grono wspaniałych ludzi i ciekawość jak ta bajka na becie się zakończy...
Pozdrowienia - bez urazy - przepraszam jeśli kogoś uraziłem - Adam
myślisz, że po tej rocznej imprezie w GP jeszcze bez dłuższego urlopu ktoś chciałby działać?
ale....
dziś ktoś wrzucił ankietę u nas - i też ktoś odpowiedział i dopisał...
"A ja uwielbiam tą grę. Po prostu. NAPRAWDĘ!"
Coś we mnie drgnęło coś tu smakuje ponadczasowo - atak - walka - obrona?
Koledze z falangi budzącemu się jutro z 6 atakami z kolonem w zapleczu mówię - "dziś jest kolejny piękny dzień"
dla zabawy - zawsze przestaję atakować jak ktoś chce grać - to tylko fan!
poza pracą - dla kogoś szkołą - można oglądać durne seriale albo co gorsze wiadomości - czyż nie rozkoszniej jest zobaczyć wesołe wpisy sojuszników - lub żartobliwy opis przeciwnika jak się idiotycznie wpakowałem w jego def?
Jako założyciel Gniewu - pewnie świadomie wraz z jego ekipą - z której częścią pić będę w sobotę - pozdrawiam Was - graczami - już w połowie znajomymi - Wasze zdrowie - dziś Lubuska cytrynówka - dobrze smakuje ze spritem i z plasterkiem cytrynki Uśmiechniętego ranka! Oby bez kaca....
obecnie chyba szacunek należy się całej gromadce top 100 a nawet więcej - jak nie za dokonania wojskowe jakie utkwiły w pamięci to za całokształt...
Jedynie w ogame był większy reżim - fleet save'y trzeba było ogarniać każdego dnia pamiętając co i o której leci - dobrze ułożyć synchro, kontre, zbiórkę złomu - tak ponadto nigdy wcześniej nie sądziłem, że poświęcę się czemuś, co nie przynosi dochodu w takim stopniu... dalej wspominam kochaną Kaliszaneczkę i kilku innych, którzy wprowadzali musztrę o której należy się kłaść i wstawać by nie obudzić się ze smutnymi oczami - gdzie są moje wioseczki...
Dużej części z nas już pewnie czasem się nie chce - ale i tak gratuluje śmietance - nie znamy się z życia czy imion - ale wystarczy, że na forum padnie nick name - od razu pojawia się jakieś wspomnienie z tego rocznego dłubania w GP
Tak naprawdę zmierzam do tego by każdy czuł się tutaj dobrym graczem - bo same statystyki i liczby o tym świadczą - kto jest naj - trudno ocenić - każdy tylko częściowo jest "grepolisowcem" poza realem...
Zbierając śmietankę z bety ludzi, których tu bezpośrednio i pośrednio spotkałem można by stworzyć niemalże szwadron śmierci na dowolnym świecie
Teraz trzyma mnie przy tej grze grono wspaniałych ludzi i ciekawość jak ta bajka na becie się zakończy...
Pozdrowienia - bez urazy - przepraszam jeśli kogoś uraziłem - Adam
Święte słowa. Również pozdrowienia dla wszystkich którzy tu trwają. Ja gram już tylko dla ludzi, bo sama gra stała się nużąca. Za ten rok gry wszystkim należy się szacunek za wytrwałość.
Grepolis - żona zawsze mi mówiła że to słowo pojawi się na wniosku rozwodowym, ale coś się zmienia, bo ostatnio dała mi koszulkę ze screenem z gry