Odp: Nurkowanie
Niebezpiecznie... no cóż, to podobno sport ekstremalny
Choć tak na prawdę uprawiając go z głową, można zminimalizować ryzyko. Nie widziałam tego demota (podeślij mi go na priv
), ale jeśli miała "coś z oczami", to nie powinna nurkować. Dlatego nurkowie, którzy odpowiedzialnie podchodzą do nurkowania, regularnie uprawiają sporty (głównie dla poprawy kondycji, ale nie tylko) i oczywiście robią różne kontrolne badania. A jak już przy jesteśmy przy bezpieczeństwie, to warto wspomnieć również o regularnym przypominaniu sobie pierwszej pomocy przedmedycznej oraz częstych ćwiczeniach różnych drilli i skilsów.
Nie mniej jednak - jak chyba każdy sport - i ten ma swoje minusy, jeśli jest uprawiany w nadmiarze
Tutaj głównym problemem jest waga sprzętu (w moim przypadku mój szpej waży mniej więcej tyle samo, co ja sama). Pod wodą oczywiście nie stanowi to problemu, ale trzeba dojść jakoś do wody. Owszem, można wykorzystać wózek do przewozu czy stosować sidemount zakładany w wodzie, ale mimo wszystko przeciążenia są. Stąd niejeden mój znajomy narzeka na problemy z kręgosłupem, a nawet delikatnie powłóczy nogami
Ale tak, jak już pisałam - dotyczy to uprawiania nurkowania w nadmiarze i dopada raczej zapalonych nurków technicznych - ci rekreacyjni mogą spokojnie oglądać rybki z minimalną ilością sprzętu (tylko ci z kolei - jak zauważyłam - częściej nie przestrzegają wymienionych przeze mnie w pierwszej części tego postu rzeczy).