Powyższe ataki były tylko pretekstem pod wojnę z nami. Nie oszukujmy się, jeżeli sojusze się dogadują w miarę i jakiś jełop poleci to jest rekompensata w surowcach i temat zamknięty. Pisałem z siwym nawet o tych atakach, to mi napisał, że on nie mieszka w Polsce i u niego już jest niedziela
to nic, że miał zakaz do 20 ataków i nigdzie nie ma przesunięcia na świecie o przeszło 20h aniżeli w Polsce
) ale grają tutaj z nami ludzie różnego pokroju, nie każdy potrafi czytać ze zrozumieniem
Resztę ataków było wyjaśnione, że pijaki przebrzydłe puściły.
Jak zacząłem wypowiedź: tak to tylko pretekst, ciekawe czy jakby na początku układów między naszymi sojuszami ktoś wywinął kilka ataków na bgwg to zaraz by było: hola hola 3 ludzi od Was nas atakuje, my już Was nie lubimy i idziecie w czerwień. Tu jest jawny skok na koronkę, koronkę, którą tak na prawdę szło załatwić w inny sposób. Skoro są zielone sojusze, jeden wygrywa to zawsze jest furtka z drugim zielonym sojuszem dogadać się o odstąpienie tych dwóch cudów w ramach pełnej współpracy. Podejrzewam, że odpowiedź naszych radnych byłaby na nie, ale taka powinna być pierwsza propozycja. Ja akurat bym przystał, podejrzewam, że Ewa również. Reszta by pewnie byłaby podzielona. Dostaliśmy jednak kwita z wypowiedzeniem paktu, bo były powyższe ataki te co na screenach. Pierwsze ataki wyjaśnione, reszta od siwego, który nie potrafi czytać ze zrozumieniem i u niego w Honolulu czy bóg wie gdzie jest niedziela godzina 20. Nie mniej jednak już wypowiedziany był pakt, więc jak to może być brane pod uwagę w kontekście wypowiedzenia tego paktu? Najgorsze jest takie właśnie przerzucanie winy, a tutaj po prostu zwykłe szukanie pretekstu do wojny. Umówiliśmy się, że nikogo nie bierzemy z byłej ceramiki, czy pośród 3 naszych sojuszów jest ktokolwiek kto grał w ceramice? Ano nie. Wyście na początku wzięli kilku i miał być koniec. Miało być. Po 40 dniach urlopu wpada decimus na salony, dyplomaci się dogadują, ok my berserkiry idziemy wam na rękę, weźcie sobie go, ale wszystkie miasta na M45 i m55 ma oddać. Dołącza do Was 17 sierpnia. Mamy 23 październik i nadal nie są oddane te miasta. Całe te zerwanie paktu ma na celu zdobycie koronki. Niespełnione ambicje za pewne mazurka, który już na tegea się przejechał. Wspomnieć? Wspomnę. Presja ma bardzo dobry układ z MDG. Wykrusza się ich założyciel samiec alfa. Nagle do władzy dochodzi Mazur i wypowiada ni stąd ni zowąd pakt. Przerabia cały zielony sojusz gdzie mamy mieszane wyspy z nimi na czerwony i robi koalicję 340 graczy na 170. Dostajemy po łbie ze 2 miesiące. Później obracamy o 180 stopni świat i koniec końców pomimo dwukrotnej przewagi wygrywamy. Aż dziw, że ten człowiek ma jakiekolwiek jeszcze poparcie wśród ludzi. Chyba sprzedałby wszystko żeby wygrać w głupią pikselowa gierkę. Nie ważne są układy, nie ważny honor, ważna jest wygrana.
Zobaczymy co się da jeszcze z ludzi wyciągnąć na tym świecie, ale nie liczcie na to, że odpuścimy i się nie zdziwcie jak obrócimy jeszcze losy tego świata, świata którego mogliście zamknąć pokojem na przekór innym światom.