dobra ale wóźkami można robić nielegalne wyścigi widłaków a to jest lepsze niż jakaś mamona
Tak jak autami po ulicachAle jeśli macie uprawnienia na wózki to wtedy nie są chyba nielelgalne? Bo prawo chyba nie zakazuje ścigania się wózkami?
Ale jak to nie zostanę od razu kierownikiem?ale wiesz, że to tak nie jest, że skończysz studia i od razu masz pracę za 7k? XD
Tak skończysz kozak studia i staniesz na kasie w mcdonaldRozkład zarobków na stanowisku operator wózka widłowego
Miesięczne wynagrodzenie całkowite (mediana*) na tym stanowisku wynosi 4 130 PLN brutto. Co drugi operator wózka widłowego otrzymuje pensję od 3 690 PLN do 4 700 PLN. 25% najgorzej wynagradzanych operatorów wózków widłowych zarabia poniżej 3 690 PLN brutto.
3-3.5k na łapę to tak se bym powiedział, chyba jednak lepiej skończyć jakiś dobry kierunek inżynieryjny/ekonomiczny i prosto po studiach hapać po 7k+ niż celować w robotę na magazynie
No jeszcze trzeba napisać cv, powysyłać je i się dobrze pokazać. No przynajmniej tak to u mnie wyglądało parę lat temu. W dzisiejszych czasach to nie jest jakiś wielki problem, przynajmniej tak patrząc po ilości ofert na pracuj i infoludku. Masowo zatrudniają w IT w całej polsce, to samo inżynierów budowlanych czy architektów, ludzi na robotyce rekrutują na 2gim roku studiów i nie wypuszczają po nich.ale wiesz, że to tak nie jest, że skończysz studia i od razu masz pracę za 7k? XD
stanie w kasie w maku > stanie na trybunach na legiiTak skończysz kozak studia i staniesz na kasie w mcdonald
nie od dziś o tym wiadomo xdjezu paweł chyba ci się sufit na łeb się spadł
Budowlanka mega się opłaca zwłaszcza jak już sobie wyrobisz renomę i trzymasz wysoki standard, akurat moja branża i nie ma na co narzekac poza kontrolami ze skarbówki jak się zacznie materiały sprzedawać xdŻadna z dróg nie jest zła wg. mnie , na wózku masz mniejszą odpowiedzialność i wolną głowę , po studiach inżynier który zaczyna od 7k za nic tego nie dostaje także jak kto lubi , a myślę ,że można mieć sporo kasy będąc nawet zwykłym pracownikiem przy łopacie...
Co Ty Szoku bredzisz? Nic nie robić? to chyba by mnie szlak z nudów trafił.i tak najlepiej brać socjal, nic nie robić i mieć kaskę
. Dla niektórych 3-4k na łapę to już dość a ambicję kończą się na magazynie ale no cóż, łatwiej narzekać siedząc przed kompem 24/7 niż coś ze sobą zrobić.
Nie wiem, tak jak teraz se was czytam to to wszytsko nabrało innego sensu. Niektóre osoby wiele zyskują gdy jest się obiektywnymChyba w ostatecznym rozrachunku liczy się to czy jeśli zadasz sobie pytanie:
"Czy jesteś szczęsliwym człowiekiem" i jesli odpowiedz będzie brzmiała "tak"to nie musisz mieć milionów na koncie i mega wygórowanych ambicji,by ostatecznie skonczyc na pisaniu postów w internecie i chwaleniu się zarobkami.
W kraju gdzie kilka milionów naszych rodaków żyje na granicy ubóstwa i ledwo wiąże koniec z końcem pracując.Czy jednostki chlające na umór żyją z socjalu wyśmiewanie jakiejkolwiek legalnej pracy jest ciezką do skomentowania w cenzuralnych slowach sytuacją.
Oj tak dać wykład o tym żeby zarabiać dobrze trzeba coś skończyć żeby sobie podbudować swój papierek, ale zarazem wyśmiać inne papierki i tych bez papierówNo jeszcze trzeba napisać cv, powysyłać je i się dobrze pokazać. No przynajmniej tak to u mnie wyglądało parę lat temu. W dzisiejszych czasach to nie jest jakiś wielki problem, przynajmniej tak patrząc po ilości ofert na pracuj i infoludku. Masowo zatrudniają w IT w całej polsce, to samo inżynierów budowlanych czy architektów, ludzi na robotyce rekrutują na 2gim roku studiów i nie wypuszczają po nich.
Jak się studiuje historię czy socjologię albo zakończyło edukację na maturze(czy jak niektórzy tu komentujący jeszcze przed nią) to logiczne, że 7k prosto po studiach jest niewyobrażalną kwotą, ale sorry, nawet w PL idzie zarabiać dobre pieniądze bez większego problemu, wystarczy że się coś umie i ma mocny papier. Dla niektórych 3-4k na łapę to już dość a ambicję kończą się na magazynie ale no cóż, łatwiej narzekać siedząc przed kompem 24/7 niż coś ze sobą zrobić.