DeletedUser
Guest
Wiem, że ten temat znikomych kar za multi był poruszany parę razy i stanowisko Supportu jest twarde jak beton (co w pewnym stopniu rozumiem - nie możecie od razu dawać bana na globala za pierwsze wykryte multi bo wiadomo, multikonciarz też klient i też od czasu do czasu złoto kupi, reklamy obejrzy itp a w sumie 3/4 graczy jakich znam miało/ma/planuje mieć multi więc nie możecie ich wszystkich "wymordować" bo na serwerach będzie pustynia) ale... proponowałby rozpoczęcie dyskusji, czy nie należy inaczej karać "prostych" multikont a inaczej "zaawansowanych". Jaka jest różnica?
"Proste" multi - dwa konta, przeważnie jedno "główne" i drugie, mniejsze dawnego kolegi z sojuszu - główne konto walczy na pierwszej linii a "małe" konto pomaga atakując "na raz" we dwóch, więc łatwo ich wykryć i łatwo zwalczyć, po pierwszym banie (zabierającym "małe" konto) przeważnie przychodzi otrzeźwienie i mądra myśl "lepiej nie będe ryzykował drugi raz bo strace konto główne"
"Zaawansowane" multi - też przeważnie będace dawnym kontem kolegi, w zwiazku z czym też jest blisko miast sojuszu ale prowadzone jest "mądrzej" - duże miasta koło 13stu tysięcy w okolicach linii frontu są przejmowane bezstresowo przez kolegów z sojuszu, zaś wolne sloty na miasta wykorzystywane na budowanie nowych miast z dala od linii frontu, budowanie miast specyficznych bo z bardzo rozwiniętymi magazynami i budynkami produkującymi surowce, ale bez wojska, akademii itp - a więc w sposób w który żaden rozsądny gracz by miast nie budował. Przeznaczenie tych miast wiadomo - farmy surowców dla sojuszu. Trudno jest to wykryć, bo multikonciarz przeważnie zmienia sojusz "małego" konta (żeby się nie rzucało w oczy supportowi że członkowie sojuszu non-stop dzień w dzień atakują kolegę), loguje się bardzo rzadko (po odpowiednim rozbudowaniu budynków może to robić nawet raz na miesiąc, więc mniejsze ryzyko zauważenia przez support) no a że nikogo nie atakuje tym drugim kontem wiec też mało komu ono przeszkadza i "nie rzuca się w oczy", ale najgorsze jest to, że nawet jeżeli takie multikonto zostanie wykryte, kara zarówno dla multikonciarza jak i pozostałych jego kolegów z sojuszu (którzy przecież o wszystkim wiedzieli i też korzystali z farmy) jest symboliczna - główne konto dostaje 5cio dniowy darmowy urlop, po czym wraca do gry i może dalej przez miesiąc farmić te dawne miasta swojej multifarmy póki nie staną się szare (a wtedy też jeszcze długo trwa zanim znikną) oraz przejmować te większe na linii frontu, zaś koledzy z sojuszu nie są ukarani w żaden sposób. I tu pojawia się właśnie ten problem który chciałbym poruszyć - nie dałoby się wprowadzić jakiegoś podziału banów, żeby za "zaawansowane" multi kara była bardziej dotkliwa? Aktualnie troszkę promujecie oszustwa, bo tak jak pisałem - osoba która walczy przeciwko multikonciarzowi nie dość że ma trudniej (bo tamten ma więcej surowców) to jeszcze przez 5 dni nie może go atakować, a potem dalej musi walczyć przez ponad miesiąc z osobą, która ma więcej "nielegalnych" surowców i lepszy dostęp do szarych miast. Układając to na skali czasowej osoba oszukująca dostaje 2-3 miesiące przewagi w surowcach, a niczym nie ryzykuje, bo konsekwencje pierwszego bana są niezbyt dotkliwe.
Moja propozycja:
Pierwszy ban ZAWSZE skutkowałby usunięciem obu kont, multikonciarz musiałby zaczynać grę od nowa, drugi ban dawałby globala na danym serwerze, trzeci - globala na KAŻDYM serwerze. Lub alternatywnie: kary takie jak do tej pory, ale "małe", zamykane konto od razu po wykryciu stawałoby się szare a zarówno mutikonciarz jak i osoby z jego sojuszu miałyby zablokowaną możliwość atakowania tych miast.
"Proste" multi - dwa konta, przeważnie jedno "główne" i drugie, mniejsze dawnego kolegi z sojuszu - główne konto walczy na pierwszej linii a "małe" konto pomaga atakując "na raz" we dwóch, więc łatwo ich wykryć i łatwo zwalczyć, po pierwszym banie (zabierającym "małe" konto) przeważnie przychodzi otrzeźwienie i mądra myśl "lepiej nie będe ryzykował drugi raz bo strace konto główne"
"Zaawansowane" multi - też przeważnie będace dawnym kontem kolegi, w zwiazku z czym też jest blisko miast sojuszu ale prowadzone jest "mądrzej" - duże miasta koło 13stu tysięcy w okolicach linii frontu są przejmowane bezstresowo przez kolegów z sojuszu, zaś wolne sloty na miasta wykorzystywane na budowanie nowych miast z dala od linii frontu, budowanie miast specyficznych bo z bardzo rozwiniętymi magazynami i budynkami produkującymi surowce, ale bez wojska, akademii itp - a więc w sposób w który żaden rozsądny gracz by miast nie budował. Przeznaczenie tych miast wiadomo - farmy surowców dla sojuszu. Trudno jest to wykryć, bo multikonciarz przeważnie zmienia sojusz "małego" konta (żeby się nie rzucało w oczy supportowi że członkowie sojuszu non-stop dzień w dzień atakują kolegę), loguje się bardzo rzadko (po odpowiednim rozbudowaniu budynków może to robić nawet raz na miesiąc, więc mniejsze ryzyko zauważenia przez support) no a że nikogo nie atakuje tym drugim kontem wiec też mało komu ono przeszkadza i "nie rzuca się w oczy", ale najgorsze jest to, że nawet jeżeli takie multikonto zostanie wykryte, kara zarówno dla multikonciarza jak i pozostałych jego kolegów z sojuszu (którzy przecież o wszystkim wiedzieli i też korzystali z farmy) jest symboliczna - główne konto dostaje 5cio dniowy darmowy urlop, po czym wraca do gry i może dalej przez miesiąc farmić te dawne miasta swojej multifarmy póki nie staną się szare (a wtedy też jeszcze długo trwa zanim znikną) oraz przejmować te większe na linii frontu, zaś koledzy z sojuszu nie są ukarani w żaden sposób. I tu pojawia się właśnie ten problem który chciałbym poruszyć - nie dałoby się wprowadzić jakiegoś podziału banów, żeby za "zaawansowane" multi kara była bardziej dotkliwa? Aktualnie troszkę promujecie oszustwa, bo tak jak pisałem - osoba która walczy przeciwko multikonciarzowi nie dość że ma trudniej (bo tamten ma więcej surowców) to jeszcze przez 5 dni nie może go atakować, a potem dalej musi walczyć przez ponad miesiąc z osobą, która ma więcej "nielegalnych" surowców i lepszy dostęp do szarych miast. Układając to na skali czasowej osoba oszukująca dostaje 2-3 miesiące przewagi w surowcach, a niczym nie ryzykuje, bo konsekwencje pierwszego bana są niezbyt dotkliwe.
Moja propozycja:
Pierwszy ban ZAWSZE skutkowałby usunięciem obu kont, multikonciarz musiałby zaczynać grę od nowa, drugi ban dawałby globala na danym serwerze, trzeci - globala na KAŻDYM serwerze. Lub alternatywnie: kary takie jak do tej pory, ale "małe", zamykane konto od razu po wykryciu stawałoby się szare a zarówno mutikonciarz jak i osoby z jego sojuszu miałyby zablokowaną możliwość atakowania tych miast.
Ostatnio edytowane przez moderatora: