to jeden z najlepszych eventów jaki do tej pory był i nie ma w tym mojej ironii ( oprócz nagrody zmysłów, która generuje wzajemne zakolejkowane rozbijanie woja )
jeżeli pojawiały się teorie, ze eventy należy bojkotować lub nawet że należy brać urlop na ten czas to jest ku temu okazja, jesteś przeciwnikiem eventów - nie bierz w nich udziału
najgorsze eventy to jesienny i wiosenny z miksturami i czymś jeszcze tam gdzie za 300 złota można sobie kupić pakę mant
jeżeli teoria, ze eventy psują grę jest prawdziwa, to nie psują jej w tym momencie ani złotnicy, anie aktywni gracze, aktywny gracz to nie ma miejsca w gospodarstwie żeby wsadzić do niej event, a złotnik i tak wszystkie miasta będzie miał pełne woja obojętnie czy jest event czy go nie ma.
prawdziwą plagą w czasie tych tłustych eventów są niedzielni gracze, którzy w mieście 3k z kościołem 5 mają nagle 30 mant i po raz pierwszy widzą jak wygląda taki stwór jak mantykora, gryf, erynia, na drugim miejscu eventowców psujących grę są tzw pożal się boże handlarze, którym dokucza to to że za tyle tygodni handlowania ( niezgodnego z regulaminem gry ) teraz nie mogą mieć za 300 golda paki mant