DeletedUser
Guest
Odp: Bizancjum - Party
W swoim podpisie masz "Liczą się ludzie, a nie konta!" i myślę, że tu jest clue.
Namówić kogoś na to, żeby grał z nim przez jakiś czas, a potem oddał miasto, to pomysł ciekawy,
ale w momnecie w którym ktoś sobie gra na dwóch, a potem jedno kasuje to już oszutwo.
Nawet opłacalne kosztem kilkudniowego banana - może kiedyś wykorzystam.
Spekuluje tutaj, bo prawdy nie znam, być może to za jakiegoś bota. Ja się nie znam.
W swoim podpisie masz "Liczą się ludzie, a nie konta!" i myślę, że tu jest clue.
Namówić kogoś na to, żeby grał z nim przez jakiś czas, a potem oddał miasto, to pomysł ciekawy,
ale w momnecie w którym ktoś sobie gra na dwóch, a potem jedno kasuje to już oszutwo.
Nawet opłacalne kosztem kilkudniowego banana - może kiedyś wykorzystam.
Spekuluje tutaj, bo prawdy nie znam, być może to za jakiegoś bota. Ja się nie znam.