Generalnie chodzi mi o to żeby dać szansę na rozwój świata zanim zacznie działać złoto w dużych ilościach.Teraz ochrona na kilka dni nie daje w zasadzie nic na nowym świecie jeśli nie używasz złota to i tak się nie rozwiniesz.Ochrona jest przydatna jak świat jest już rozwinięty.
Kilka tygodni z zarządcą i kapitanem bez możliwości pakowania złota w rozwój miast dało by większą frajdę z gry wszystkim.Teraz jak złocisz to masz przynajmniej kilka miast już rozwiniętych a ci którzy tego nie robią jedno i może 2 nowe malutkie.Sojusze też są słabiutkie więc pomoc nie działa.W takich warunkach łatwo szybko zdobywać niemal za darmo miasta startowe.Złotnicy mają łatwe zadanie ale frajda z tego jest jaczej żadna za to ci którzy nie złocą muszą zaczynać prawie od nowa bo przecież jak stracą startowe miasta to w nowych miastach nie ma prawie nic.Od razu na początku świata po góra kilku tygodniach jest po zawodach.Jak ktoś z poza złotników chciał by się dostać do TOP 100 to ma wielki problem a o TOP 10 to sobie może pomarzyć.Realna ochrona tych który nie złocą dała by wyrównanie rozwoju na wyższym poziomie za nim zacznie działać złoto bez limitu. a to uatrakcyjniło by grę.Złotnicy już by nie mieli tak przytłaczającej przewagi na starcie a ci którzy nie złocą dostali by szanse na obronę swoich miast jeśli nie samodzielnie to z pomocą sojuszników.Na nowym świecie mamy właśnie wysyp szaraków i nic dziwnego w takich warunkach startowych część graczy nie widzi szans na dalszą efektywną grę.Firma też mogła by na tym dodatkowo zarobić bo złota w takich warunkach nie miało by już takiej mocy.
Kilka tygodni z zarządcą i kapitanem bez możliwości pakowania złota w rozwój miast dało by większą frajdę z gry wszystkim.Teraz jak złocisz to masz przynajmniej kilka miast już rozwiniętych a ci którzy tego nie robią jedno i może 2 nowe malutkie.Sojusze też są słabiutkie więc pomoc nie działa.W takich warunkach łatwo szybko zdobywać niemal za darmo miasta startowe.Złotnicy mają łatwe zadanie ale frajda z tego jest jaczej żadna za to ci którzy nie złocą muszą zaczynać prawie od nowa bo przecież jak stracą startowe miasta to w nowych miastach nie ma prawie nic.Od razu na początku świata po góra kilku tygodniach jest po zawodach.Jak ktoś z poza złotników chciał by się dostać do TOP 100 to ma wielki problem a o TOP 10 to sobie może pomarzyć.Realna ochrona tych który nie złocą dała by wyrównanie rozwoju na wyższym poziomie za nim zacznie działać złoto bez limitu. a to uatrakcyjniło by grę.Złotnicy już by nie mieli tak przytłaczającej przewagi na starcie a ci którzy nie złocą dostali by szanse na obronę swoich miast jeśli nie samodzielnie to z pomocą sojuszników.Na nowym świecie mamy właśnie wysyp szaraków i nic dziwnego w takich warunkach startowych część graczy nie widzi szans na dalszą efektywną grę.Firma też mogła by na tym dodatkowo zarobić bo złota w takich warunkach nie miało by już takiej mocy.
Ostatnia edycja: