Odp: Walki na świecie
już myślałem, że po obejrzeniu najnowszego wywiadu z Binkowskim na sadolu już nic mi humoru nie poprawi, ale jest jeszcze forum grepolisowe
skąd ta kłótnia?
podjarany zwyciestwem w wyścigu budowlanym Tomben chciał przyfiziować na forum, został umiejętnie zgaszony, ba nawet wyśmiany przez swoich pomocników w tym wszystkim i badummmm pssssssssst.
szkoda, że tak gorącej dyskusji nie było prędzej, podoba mi się
oddajcie cesarzowi co cesarskie
każdy wpis "przegranych w walce o koronke" był zakończony gratulacjami dla Tsunami, dziwne, że ktoś to określa jako żałosne.
kiedyś Kasia-Brave po restarcie na Atenach miała wpisane w profilu:
mimo wszystko nie czuję się przegrana.
W PT też nikt raczej nie czuje się przegrany, raczej jest pewnego rodzaju smutek, zapewne spowodowany faktem, że "trzecioligowiec"(przepiękne określenie-masz u mnie piwo) nie walczył z Nami na wojska, lecz na handlarzy. PT(a prędzej RE) zawsze miało wrogów z każdej strony i nikt się chyba nie spodziewał, że po tych wszystkich upadających sojuszach może Nam ktoś przeszkodzić w zdobyciu koronki.
Megasi owszem mają słuszne pretensje i teraz się wymądrzam-Oszczep a nie pisałem Tobie ładnych kilka miesięcy na forum ukrytym, że tak będzie? My bedziemy wojować, a tam ktoś sobie budowle wznosił, wtedy odpisałeś, że wszystkich sojuszników traktujecie równo. Gdybam co by było gdyby i szczerze żałuję
to, że Waszymi cudakami kierował xCasanti nawet miszczu potwierdził zaraz po dołączeniu do Was, ale no cóż, nie przyznacie się przecież w myśl budowania PiaRu Najlepszych Wojowników Heraklionu, że gry o cuda on Was uczył
czekam na kolejne emocjonujące strony komentarzy
i chętnie powalczyłbym z tymi samymi sojuszami raz jeszcze, gdyby powiedzmy była opcja restartu serwera i całkowicie innego położenia pomiędzy danymi sojuszami
Wasze zdrowie!