DeletedUser29075
Guest
Ty to tyłek rusz bo mi obiecałeś, że mojego deffa braknie a się obijasz i nic z tych pogróżek się nie sprawdzaRozbiórki
Ty to tyłek rusz bo mi obiecałeś, że mojego deffa braknie a się obijasz i nic z tych pogróżek się nie sprawdzaRozbiórki
Rozbiórki
powiedzial ten co najwiecej na tym swiecie zrobilNo świat nam upadł nie ma po co grać pójdą masowe szaraki
nie wiem czy ja coś zrobiłem na tym świecie ale to prawda świat umarł wrogowie sypią się sami z powodu złego zarządzaniapowiedzial ten co najwiecej na tym swiecie zrobil
Wypowiadasz się w temacie o którym pojęcia nie masz..no a że jest to typowe zachowanie "nie znam się to się wypowiem"nie wiem czy ja coś zrobiłem na tym świecie ale to prawda świat umarł wrogowie sypią się sami z powodu złego zarządzania
uzupełnię, bo chyba ci się wkład wyczerpał: "Dysproporcja, do której doprowadziło złe zarządzanie."Wypowiadasz się w temacie o którym pojęcia nie masz..no a że jest to typowe zachowanie "nie znam się to się wypowiem"
Tu nie o zarządzanie chodzi..a zmęczenie materiału..ludzie mają dość wojowania które do niczego nie prowadzi
To że dysproporcja na tym świecie była od początku to wiadome..no ale..ile można.
Jest to możliwe i jeden z czynników..ale nie jedyny..uzupełnię, bo chyba ci się wkład wyczerpał: "Dysproporcja, do której doprowadziło złe zarządzanie."
A o tym, na czym to złe zarządzanie polegało to już wielokrotnie wcześniej pisano.
Sojuszu Ś oraz bez nazwy już nie ma..Z calym szacunkiem Mazak. Chyba troche przeceniasz wklad WSS w ten swiat. Powalczyliscie troche z Rozbiorkami, troche z nami, ale nasi najwieksi gracze nawet nie angazowali sie za bardzo w walke z Wami. Uczciwie mowiac przy Sojuszu Smierci wypadaliscie blado, a nawet smiem twierdzic przy Bez nazwy rowniez. Tak troche na sile starasz sie budowac jakas legende. Ale tutaj to sie nie uda. A co do dysproporcji to masz racje. jest olbrzymia i nie dziwi mnie odplyw graczy.
Ich nie ma bo byli tam, gdzie my być chcieliśmy, a wasze M34 czy jakieś inne rejony końca świata nas najzwyczajniej w świecie nie interesują. Były głosy, żeby was zlać, ale ostatecznie za stosunek do was przybrano pozę "jak ktoś chce to niech ich bije bo akcji i tak nie będzie, weźmiemy co nasze a dalej to niech sobie tam siedzą".Sojuszu Ś oraz bez nazwy już nie ma..
Swój wkład w walkę z Wami mieli..niestety jakiś czas temu zakończyli swoją przygodę na tym świecie
Cóż..Co dalej nie zmienia faktu że WSS od momentu powstania miało i ma pod górkę..śmiem twierdzić że i będzie miało..no ale..są rzeczy na które wpływu nie mam.
Cóż..przetrwać..ale w jakiej sytuacji..kiedy otoczony jesteś przeciwnikiemTo mając takie ambicje nawet nie powinieneś komentować czyjejś gry, skoro dla ciebie sukcesem jest przetrwanie
Nie było Nas kiedy Wy tu wbiliście
Więc raczej aluzja do reszty
Czy ja wiem czy nic tutaj nie osiągneliśmy?
Mamy sojusz
Jakieś tam pakty
Nawet jeżeli jest słabo to i tak się jakoś trzymamy..dla mnie to sukces
My mamy czerwono dookola. Inna sprawa jest to , ze Ci czerwoni to takie sojusze jak Wy czy SPQR. Z ktorymi pewnie 3,4 naszych graczy walczyloby jak rowny z rownym , a co tu dopiero mowic o calym sojuszu.Cóż..przetrwać..ale w jakiej sytuacji..kiedy otoczony jesteś przeciwnikiem
I nie siedzisz Jak Wy w kółku różańcowym trzymając się za rączki i stykając się nie powiem czym.
Tylko że u Was są 3 sojuszeMy mamy czerwono dookola. Inna sprawa jest to , ze Ci czerwoni to takie sojusze jak Wy czy SPQR. Z ktorymi pewnie 3,4 naszych graczy walczyloby jak rowny z rownym , a co tu dopiero mowic o calym sojuszu.
Z rozbiórkami granicy na początku nie mieliśmy w ogóle a jak dobrze poszperasz w tym temacie to parę stron wcześniej znajdziesz mapkę jak mamy zielono dookołaTylko że u Was są 3 sojusze
Plus fakt że nie jesteście naszym jedynym wrogiem
Sęk w tym że łatwiej bronić było by się tylko i wyłącznie przed Wami..nawet jeżeli mówimy tutaj o 3 sojuszach..niż przed kąsaniem z każdej strony..jednak to sytuację zmienia