Jego życie to grepo. Czyli przynudza
przecież jego przyjaciel laxia o tym pisał
Opowiada wam historie swojego życia xD A wy go nie doceniacie nie ładnie tak...
ubogie ma te życie
Jego życie to grepo. Czyli przynudza
Opowiada wam historie swojego życia xD A wy go nie doceniacie nie ładnie tak...
Mnie odróżnia to że gram tyle na ile mam ochotę,grepolis jest grą pod którą trzeba nieco się podporządkować.Dlatego 3-4 miesiące to adekwatny czas.Co do pieniędzy to nie wypada o tym pisać,ale zapewniam Cię woda jeśli się o mnie tak bardzo martwisz.Nie,wszystko ze mną dobrze,jeszcze mnie komornicy nie zwindykowali.Ja Cie kojarzę z tego, że pograsz trochę złoto wydasz i pójdziesz. Zastanawia mnie czy nie szkoda Ci kasy na golda dla chwili przyjemnej gry i potem i tak walnięcie szaraków? Nie lepiej w coś innego zainwestować kasę ?
Tak tylko pytam.
Co do dyskusji to sie nie mieszam.
musisz uważać
Jak już wspominamy te akcjum to bodaj u Ciebie ten kolon zadokował .Nie dziwię się że mnie nie znasz,przewinąć mapę z takich tyłów to hoho,faktycznie może zająć dużo czasu.no to mi zaimponowałeś skoro tak twierdzą to tak jest zabezpieczenie zaplecza sojuszu to jedno z ważniejszych zadań w sojuszu , każdy ma swoje miejsce w soju potrzebni są fajterzy ale i ci co dbają o nich jedni drudzy się uzupełniają, ja Cie zupełnie nie kojarzę za to Ty mnie tak i to jest odpowiedź na nurtujące Cię pytania
Pich grasz tutaj? Czy tylko na forum zajrzałeś?
N akcjum grałem gościnnie w sojuszu Ustąp babci miejsca i też Cię nie pamiętam byłem tam na froncie nie wymyślaj historii nieprawdziwych, bo nie grałem tam sam i się ośmieszasz. pozdrawiam i kończę ta polemikę bezcelową ps rozmowa z kołkiem prowadzi do guzaJak już wspominamy te akcjum to bodaj u Ciebie ten kolon zadokował .Nie dziwię się że mnie nie znasz,przewinąć mapę z takich tyłów to hoho,faktycznie może zająć dużo czasu.
nad tym samym się głowię i kompletnie nie rozumiem,wolniejsze światy miały 8-10 okupkiNie gram, morale jest , a checi brak. Poza tym jakies kosmicznie smieszne ustawienia, 12 godzin okupacji , 4 kolonizacji przy prędkości 4,4,4, widocznie wpływy gotówkowe spadły i postanowili o to zadbac.
Jako gość popełniłeś wielki nietakt zostawiając brud z butów na dywanie w postaci wrogiego kolona w twoim mieście na cudakach .Nie czuje abym się ośmieszał,ciężko się ośmieszyć w tej grze,ty już wyznaczyłeś taki poziom błazenady swoją grą że ciężko go przekroczyć.Guz to faktycznie jest,ale chyba na pośladach od siedzenia na tyłach sojuszu .Powodzenia w urabianiu małolatów na ts-ach,bo to wychodzi Ci najlepiej.N akcjum grałem gościnnie w sojuszu Ustąp babci miejsca i też Cię nie pamiętam byłem tam na froncie nie wymyślaj historii nieprawdziwych, bo nie grałem tam sam i się ośmieszasz. pozdrawiam i kończę ta polemikę bezcelową ps rozmowa z kołkiem prowadzi do guza
Turasie tak się wychwalasz jaki to nie jesteś a przypomnij sobię na lambda jak zaczynałeś jakie błedy robiłeś w wichrach wojny i na MY jako, że jedyny coś tam próbowałeś dostałeś zaproszenie do sojuszu , później została zmieniona nazwa na mdg która teraz jest kojarzona z Tobą, ale nie tak kiedyś było.
Na My turek ambitny chłopak szybko łapał i się uczył a później obrósł w piórka i prowadzi te swoją wojnę forumową , chociaż prosili go wszyscy by nie robił wstydu to nie on dalej swoje ...
On jest tak chory z powodu tej gry, że ściąga całego deffa sojuszu byle on podbił a inni niech tracą miasta- ja straciłem miasto bo całe wojo miałem u niego plus to sprawiło, że człowieki raz, że wstyd grać to dwa odechciewa się i mimo kolejnych próśb dalej eseje na forum. Wsadziłem urlop, żona urodziła nie wróciłem do gry , dałem passy znajomemu - chciał niby dalej grać , a okazało się, że trafiły w ręce wroga- wyobraźcie sobie, że turas dzwonił do mojej siostry i płakał jej, jaki ja to jestem, co zrobiłem bla bla bla - tak jakby chciał by i moja siostra była na mnie zła czy coś
TURAS TO TYLKO GRA... [CENZURA]
PS: Jak znam życie zaraz będzie pojazd na moją osobę - tak obecnie lamię, walę szaraki itp - [CENZURA] czasem wasze ataki na mnie ( turas potrafi co 5 min ) budziły moje dzieci - wiec nadchodził czas że miałem wsio w d....
Czasy w których grałem na 100 to czasy studenckie - nie wrócą. Dla gry też nie stanę się bezrobotnym.
hahah i ten czlowiek pisze mi cos o bajkach
Czyli podsumujmy adasko dostal oklep od bobrow sojusz w jakim gral sie posypal potem bez sojuszu gral do ery cudow i zrobil szaraka. Wygral ten swiat.
Ja na tym samym swiecie nie stracilem miasta moj sojusz walczyl az do zakonczenia ery cudow gdzie jako pomocnicy wspolnie z Mandfredem zbudowalismy cuda po czym poszlismy niepokonani na nowy swiat Akcjum gdzie wygralismy go.
Ktoś na logikę może mi wytlumaczyc jakim cudem adasko nie przegral Retimno a MDG i ja przegralem? on zyje w alternatywnej rzeczywistości. Koles dostaje baty sojusz mu pada jak domek z kart i robi szaraki przed zakonczeniem cudow i smie psiac MDG, ze jak na kazdym swiecie przegrali ten swiat
Adasko przypomne, ze kazda ere cudow wygrala jakas koalicja nigdy pojedynczy sojusz sam wiec nie osmieszaj sie probujac umiejszac MDG wygrana bo zrobili to wspolnie z sojusznikiem xD Kazdy tak wygrywa cuda tumanie.
Podsumowujac:
Tau MDG pokonuje sojusz adasko i ten robi szaraki
Retimno MDG wspolnie z Manfredem buduje cuda jako pomocnicy. Sojusz wjakim gra adasko dostaje lanie i sie rozpada a nastepnie adasko tuż przed era cudow robi szaraka
Akcjum MDG wspolnie z sojusznikami wygrywa swiat
Teraz pisz dalej o tym jak MDG na kazdym swiecie przegrywa a Ty wygrywasz
adasko to juz ten czas. Skoncz sie kompromitowac bo fakty są druzgocące dla Ciebie i twoich pseudo sojuszy, ktore nigdy nic nie osiagnely ani nawet sie nie liczyly w niczym
Masz ciekawą lekturę do poduszki xD tez nadrabiałam czytanie bo mnie na urlop 5 dniowy wysłali a grzeczna byłamWooo ludzie 3 dni na wygnaniu moderatorskim a Wy już prawi 10 stron zapełniliście? co to tu się wyprawia xdd widzę, że ebab jak zwykle w centrum uwagi xd
co Ty wymyślasz za historie i to publicznie je ogłaszasz; awansowałeś na moją prywatną listę grepo pajaców i masz tam TOP1Jako gość popełniłeś wielki nietakt zostawiając brud z butów na dywanie w postaci wrogiego kolona w twoim mieście na cudakach .Nie czuje abym się ośmieszał,ciężko się ośmieszyć w tej grze,ty już wyznaczyłeś taki poziom błazenady swoją grą że ciężko go przekroczyć.Guz to faktycznie jest,ale chyba na pośladach od siedzenia na tyłach sojuszu .Powodzenia w urabianiu małolatów na ts-ach,bo to wychodzi Ci najlepiej.
Z tym, że średnio mi się chce tyle stron czytaćMasz ciekawą lekturę do poduszki xD tez nadrabiałam czytanie bo mnie na urlop 5 dniowy wysłali a grzeczna byłam
I Pasiak bardzo nas lubią dlatego o nas dbają
co Ty wymyślasz za historie i to publicznie je ogłaszasz; awansowałeś na moją prywatną listę grepo pajaców i masz tam TOP1