Obiecalem sobie, ze juz tu nie wejde, to ostatni raz.
Sam latales z gradem do takich maluch zalozonych wiosek, do niej nie wbiliscie zadnego kolona, tylk odo jakiegos goscia, nie pamietam nicku, ktory z nami gral i nagle wyparowal bez slowa.
I moze przejrzyj statystyki, bo juz slabo mi sie od tego pieprzenia robi, co wy macie w tych glowach.
I jeszcze jedna kwestia, z tych pociesznych, pisales kiedys jak bardzo nie szanujesz zamulania gry podczas wstawiania kolona, ale przypomnij sobie kolego ze szwankujaca pamiecia ile pojedynczych transportow i birem wyslales, 150? A ile skanow na czas wejscia kolona?
Nie mam o to pretensji, ale po co deklaracje po proznicy skladac, typowe w tym towarzystwie.
to by bylo na tyle, zegnam to forum i towarzystwo.
Andrzej ma swieta racje i lizzi rowniez, trzymac sie jak najdalej.
Ja latałem? Nie rozśmieszaj mnie, pierwszy raz kiedy użyłem gradu to już was nie było. Było to wtedy kiedy furia zaczeła nękać naszego gracza atakami przez 24h, w odpowiedzi zrobiliśmy to samo a dodatkowo Grzesiek stwierdził by zjechać im miasta gradem. Wtedy pierwszy raz wykorzystałem te badanie. Na was nie latałem gradem. Co do zamulania gry to widać słabą masz pamieć bo nawet nicku nie pamiętasz na jakim ja grałem. Nie fejkowałem na akcjum żadnych kolonów bo nie było takiej potrzeby. Wstawialiśmy wam kolony w normalnych akcjach i tylko dzieki eventowi rozbijaliście okupacje. Potem walczyliśmy z furia i tez jakos sobie nie przypominam celowego zamulania gry.
Nie to żebym się czepiał Ciebie Adaś, ale z tym zamulaniem to również Tomek opowiadał, jak na kalidonie słałeś mase ataków i w te ataki fejkowe kolony wpychałeś
Chyba coś mu sie pomyliło bo ja kolonami na żadnego tomka nie latałem a mam wrażenie ze chodzi o tomaszka. Kolony mu wbijał Grzesiek i to on latał atakami przez cały czas az trafił mu ofa.
Ostatnio edytowane przez moderatora: