Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Baris
Jeszcze niejeden taki sojusz padnie, to dopiero początek świata, wątpię aby HI wytrzymał ten krach a nawet jeśli zdołają to raczej już nie odegrają kluczowej roli na tym świecie i wkrótce z kimś przeprowadzą fuzję, ale ja się nie znam to nie wiem
Znasz się , ale troszkę sprostuję, przed odejściem krasnala z połową graczy znaczyliśmy coś, to prawda, ale to musiało nastąpić, ja pierwszy raz prowadziłem sojusz, wiele wyciągnąłem dobrego z tego rozłamu, świata już 1oo% nie wygramy, ale namieszać jeszcze możemy. To mój któryś z kolei światek, ale sojusz największy jaki prowadziłem dotychczas miał 6 graczy.
I już nigdy nie mam zamiaru prowadzić sojuszu większego, nie potrafiłem zaradzić kłótniom, przekazać graczom pewnych zasad, jedni mówili że jestem surowy inni że pobłażam. W końcu jak się zeszli uznali mnie za nieuczciwego. No i tak sobie odeszli, ja pozostają na świecie i razem z kolegami i warrioremKaptainemSparrowem będziemy następować na pięty.
Jakieś pytanka? Jak ktoś niema celu koronki, a chce się dobrze bawić to u nas jeszcze miejsce da się znaleźć, choć pewnie mało kto po takiej sytuacji będzie chciał dołączyć.