Odp: Złoto. Fakty i Mity. Created by Haszek.
Czas na podsumowanie i wnioski.
1. Złoto daje kopa.
Niby trywialna myśl ale jest jeden haczyk. Ostatnio wszyscy pomstują na nowy system wymiany surowce za złoto. Nie on jednak jest tutaj całym złem. Największą dysproporcje niesie ze sobą funkcja skracania. To ona powoduje skok do przodu tzw. "złotnikom". To ona pochłania największą część wydawanych monet. Pozycja w grze to PW, a PW to wojsko. Przy 15 miastach przyrost surowców jest już na takim poziomie że nie ma najmniejszego sensu ich kupowanie.
2. Nie da się grać bez złota.
To niestety jest prawda. Testowałem na serwerze Pella mając 65 miast. Taka ilość jest nie do ogarnięcia bez olbrzymich nakładów czasowych. Po trzech dniach poddałem się. Kolejno: 4, 3,5 i 2 h zajęło mi poukładanie każdego dnia produkcji, kultury, wiosek itp. A i tak nie byłem w pełni zadowolony z osiągniętych efektów. Mówiąc kolokwialnie: nie wycisnąłem 100 procent z tego co miałem do dyspozycji. Gdzie jest granica w ilości miast? Każdy ma ją gdzie indziej, według mnie moja jest na poziomie 15-20 sztuk.
3. Ile można osiągnąć używając tylko premium.
Tutaj wielkiej wiedzy nie mam. Na podstawie rozmów z osobami którym wierze w to co piszą mogę stwierdzić że w przypadku serwera Zakros na dzień 18 stycznia (60 dni po uruchomieniu serwera) pozycja w okolicach: 30 miejsca w Pop i 50 w PW jest całkowicie realna.
Ogólnie z każdym dniem osoby które używają tylko premii pną się co raz wyżej w rankingach i za dwa miesiące będzie to o wiele lepsza pozycja niż teraz.
4. Czy trzeba wydawać realny cash na złoto?
W tym wypadku mamy do czynienia z jedną bardzo ważną zależnością. Mianowicie wszystko sprowadza się do tego ile czasu jesteśmy w stanie poświęcić na Grepolis. W moim odczuciu, zakładając iż spędzamy przed komputerem 3h na dobę jesteśmy w stanie zarobić na swoje potrzeby. W powyższych postach udowodniłem jak można to zrobić. Należy wspomnieć jeszcze o jednej wyjątkowej sytuacji której tutaj nie uwzględniłem. Rzecz tyczy się gry na serwerze na którym jesteśmy zalogowani po to tylko by zarabiać złoto. Na przykład: gramy poważnie na Zarkos a na drugim jesteśmy tylko po to by zarabiać. Najbliższy serwer który zostanie otwarty w styczniu będzie wyśmienitą wylęgarnią różnorakich kompanii handlowych ukierunkowanych na sprzedaż surowców za złoto.
5. Surowce za złoto a patologia w Grepolis.
Tak jak wcześniej napisałem, sama wymiana nie jest czystym złem. Z każdym dniem traci na znaczeniu, a po osiągnięciu przez pierwsze 200 osób poziomu 15 miast staję się już marginalną częścią gry. Problem pojawił się inny. Mianowicie, do czasu wprowadzenia tej funkcji nie istniała możliwość kooperacji handlowej pomiędzy graczami. Czasami dochodziło do sprzedaży całych kont za realny cash, ale były to odosobnione przypadki. W tej chwili wszyscy gracze mają w ręku realny środek płatniczy który mogą wykorzystać nie tylko do tranzakcji z InnoGames ale również pomiędzy sobą. Handel miastami w zamian za złoto stał się powszechnie stosowaną praktyką. I możemy tutaj pisać sobie górnolotne frazesy jak co poniektórzy z supportu uskuteczniają, prawda jest całkowicie inna. Co więcej, już zaczęły się licytacje na niektórych forach sojuszowych. Toczka w toczkę jak na Allegro. Przeciwdziałanie? Tylko jak ktoś doniesie o tym i dołączy skan takiego wpisu, choć też nie jestem pewien czy to poskutkuje. Osobiście miałem dwie propozycje. W przypadku pierwszej odrzuciłem na samym wstępie, w drugiej postanowiłem po negocjować. Stanęło na 1100 złota za miasto 10k w 48 dniu trwania serwera gdzie moja stolica miała tylko ciut więcej punktów a średnia pozostałych miast oscylowała w granicach 5,5k. Dla węszycieli spisku - transakcja nie doszła do skutku, poinformowałem sprzedającego, że wykorzystam to do mojej analizy, zachowując pełną jego anonimowość.
6. 30 zł za paczkę ogni - opinia autorska
Zaznaczam na wstępie że jest to moja osobista opinia. Uważam jednak że to dużo. Jakby nie patrzeć, za taką kwotę można sporo innych rzeczy kupić. O wiele potrzebniejszych do życia. Wydać je na zabawę? To zależy co kto lubi. Można za to pić cały wieczór tani alkohol, //ciach// ale już z dziewczyną na obiad za to nie pójdziesz, chyba że do Maca mając kupony zniżkowe na powiększony zestaw.
7. Ze "złotnikami" nie wygrasz.
Bzdura jak świat duży i szeroki. Jest mnóstwo sposobów na to by ominąć takich delikwentów. Najprostszy sposób: nie pchaj się w samo centrum mapy. Idzie taki jeden z drugim w sam środek, loguje się 10 minut po starcie serwera, pasie miasto do granic przyzwoitości a potem dziwi się że tylu chętnych jest na niego. Posiadam po dwa zrzuty rankingu pop z serwerów Lamia i Pella. Jeden jest po dwóch miesiącach, drugi tuż przed EC. W pierwszym przypadku ani jeden nick nie widnieje na obu rankingach, w przypadku Pelli powtarza się tylko jeden gracz. Sami wyciągnijcie wnioski. O innych sposobach uchronienia się przed tymi "złymi złotnikami" nie będę pisał bo wyjdę na człowieka który strzela truizmami. Z własnej autopsji oraz swojego sojuszu wiem, że jest przynajmniej dwóch graczy którym udało się przetrzymać ofensywę tych co jak to niektórzy mówią - psują grę...
Podziękował serdecznie za uwagę.
Z pozdrowieniami, jego wysokość,
Milord Haszek.
P.S.
W niedalekiej przyszłości planuję zająć się botami i Torem. (nie masz co sprawdzać mojego konta śmieszny człowieku z bródką - bo i tak nic nie znajdziesz) Jeżeli starczy mi chęci i czasu - podzielę się spostrzeżeniami. Mam już parę ciekawych wniosków.