Dziękuję tym, którzy chcą dołączyć do Roma.
Zanim to jednak zrobicie od początku chcę postawić jasno sprawę:
- zaczniemy z dwoma sojuszami ze wspólnym forum
(łącznie będziemy więc rekrutować 120 osób z najbliższej okolicy, tak by nie być porozrzucanym po całym świecie, ale na max. 1 morzu - w razie wylądowania na granicy, i tak rekrutujemy tylko najbliższych by szybko mieć kilka wysp bezpiecznych na początek)
- przez pierwsze 5 dni będzie trwała selekcja oparta o:
* codzienne listy obecności
* rozesłanie czujek
* spełnianie limitów wojsk piątego dnia (ustawionych na relatywnie niskim poziomie, ale chcemy wyłapać tych, którzy na dzień przed końcem okresu ochronnego będą zupełnie bez wojska)
! na bieżąco będą usuwani nieaktywni, nie odpisujący na PW, nie angażujący się w życie sojuszu
- 5 dnia nastąpi selekcja oparta o wielkość
* odpadnie 25% najmniejszych
(wyjątkowo zachowamy tych, którzy w wiarygodny sposób się usprawiedliwią, a ich aktywność w innych dziedzinach będzie co najmniej wysoka)
* w to miejsce zaprosimy wyróżniających się graczy z okolic
- po pierwszym tygodniu od zakończenia okresu ochronnego nastąpi drugi etap selekcji:
* z obu sojuszy usuniętych zostanie 50% legionistów z najmniejszą ilością punktów walki
(bo to one są kluczowe, nie budowa)
* pozostali zostaną przeniesieni do 1 sojuszu
Od tego momentu zacznie się prawdziwa gra i walka o koronę.
*
Sojusz Roma na tym świecie będzie dzielił się na trzy 20-osobowe Legiony złożone z najbliżej położonych względem siebie graczy (by ułatwić przerzucanie wsparć i wspólne akcje off)
*
Dlaczego podział na 3 Legiony? Bo w 95% przypadków taka 20-osobowa ekipa wystarczy, by spokojnie się wspierać w razie walk.
Nie ma sensu słać wsparć z jednego końca mapy na drugi, a dzięki temu jesteśmy w stanie symultanicznie walczyć na kilku frontach.
Także - a może najważniejsze: w Roma nigdy nie zostawiamy swoim za liniami wroga. NIE TOLERUJEMY tego, że gdy kolega z Legionu ma bunt ktoś z jego kolegów nie wyśle mu wsparcia.
W razie gdy taki bunt już zostanie wbity - wsparcie ma wysłać każdy (!) towarzysz broni z Legionu (w sytuacjach ekstremalnych śle cały sojusz)
Rozliczenia są po każdej akcji, a osoba, która nie przedstawi wiarygodnego usprawiedliwienia w ciągu 24h jest usuwana z sojuszu.
Nie ma w Roma miejsca dla osób nie rozumiejących czym jest braterstwo broni, honor i współpraca.
*
Każdy Legion ma własną listę członków, a więc zawsze widać, kto się zaangażował, a kto nie.
Działamy jako zespół, jako zespół wygrywamy, ale też jako zespół walczymy o każdego (!) z nas.
***
W Roma nie ma przymusu bycia w sojuszu. Odejść można w każdej chwili. Nie ma żadnych czarnych list zdrajców, bo szanujemy zdanie każdego.
Ale - jeśli chcesz być w Roma, przestrzegasz jej zasad.
(z których najważniejszą, wyciągniętą przed nawias jest ta, że gdy kumpel jest w potrzebie pomaga mu każdy członek Legionu)
Nie podobają Ci się - odchodzisz...