DeletedUser11447
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum
Nawet nie chce mi się komentować, zwyczajnie opadły mi ręce na tę całą sytuację.
Ona oczywiście była do przewidzenia i ja starałam się uniknąć jej pokazując jaki jest na prawdę NorbiF, ale twierdzili niektórzy, że on -NorbiF jest taki cudowny, że tyle robi dla sojuszu, że stara się..... ect. A że robi korzystając z cudzych rąk i umysłów, oraz z cudzego - a nie swojego czasu poświęcanego na robotę - to już insza inszość.
Mądrzy wodzowie potrafią rozpoznać kto służy sojuszowi całym swoim sercem, a kto jest tylko "szumowiną okalającą dobrze przygotowaną zupę". Złe rozpoznanie powoduje skrzywdzenie tego, który chce na prawdę służyć.... a nie tylko spijać splendor z wykonanej dobrze roboty.
Nawet nie chce mi się komentować, zwyczajnie opadły mi ręce na tę całą sytuację.
Ona oczywiście była do przewidzenia i ja starałam się uniknąć jej pokazując jaki jest na prawdę NorbiF, ale twierdzili niektórzy, że on -NorbiF jest taki cudowny, że tyle robi dla sojuszu, że stara się..... ect. A że robi korzystając z cudzych rąk i umysłów, oraz z cudzego - a nie swojego czasu poświęcanego na robotę - to już insza inszość.
Mądrzy wodzowie potrafią rozpoznać kto służy sojuszowi całym swoim sercem, a kto jest tylko "szumowiną okalającą dobrze przygotowaną zupę". Złe rozpoznanie powoduje skrzywdzenie tego, który chce na prawdę służyć.... a nie tylko spijać splendor z wykonanej dobrze roboty.