DeletedUser8030
Guest
Odp: Sytuacja na świecie
Popieram wypowiedz Matusa w 100% Naprawdę trafny wywód
Popieram wypowiedz Matusa w 100% Naprawdę trafny wywód
...Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i w pewnych sprawach możemy się tak kłócić bez końca.
Ja chciałem to normalnie zakończyć bo zaczęło to dążyć do wzajemnych uszczypliwości i czepiania się wszystkiego co nie ma najmniejszego sensu ale skoro Walco i Kartalon rzucają mi rękawice to jak jej nie podnieść?
...
My dyskutujemy chyba a nie kłócimy się?
A poza tym o czym ty wogóle mówisz, jakie rękawice, czepianie się? Człowieku pomysl chwilę i ogarnij się - jestes w swoim stanowisku i poglądach chyba całkowicie osamotniony, nikt cie chyba nie popiera i nikt nie rozumie. Nie masz poparcia w swoich tezach nawet we własnej koalicji i- ba we własnym sojuszu.
Wijesz się i kręcisz żeby udowdnić tezę że "Moria nie powinna wygrać"
Twój koronny dowód na poparcie tej tezy to to że " w jakimis okresie przyrost punktów walki (łaczny) u was był większy niż u nas" Pytanie brzmi - i co z tego? LCN ma znacznie wiecej pkt walki niż Kartagina - ale to LCN wyraźnie słabnie szybciej w tej walce i LCN traci od dłuższego czasu wiecej miast. I to jest najważniejszy wyznacznik zwycięstwa w tej grze - nie licząc cudów. ZDOBYTY NA WROGU TEREN, I SŁABNIECIE WOJSK WROGA( czyli w wypadku naszej gry ubytek graczy) W STOSUNKU DO WŁASNYCH SIŁ - na tej podstawie można powiedzieć że wygrywa sie wojne. Straty np. Rosjan w II WS zawsze były statystycznie dużo większe niż Niemców ale mieli też dużo większe zasoby ludzkie. Dlatego choć tracili wiecej ludzi i sprzętu to wojne wygrali. Np w takiej finałowej bitwie o Berlin straty Rosjan szacuje się chyba nawet na jakies 500 tys ludzi ( jesli dobrze pamiętam). Stray Niemców były znacznie mniejsze - ale nikt nie twierdzi że bitwe wygrali czy powinni wygrać Niemcy.
To normalne że macie wiekszy przyrost PW niż my - aktywny obrońca zyskuje więcej w PW niż atakujący bo ma do swojej dyspozycji murek, darmową milicje oraz przy odrobinie szczescia i minimum umiejętnosci może podstawiać biremy pod słabo chronione (zwykle) ataki transów z lądem.
Mogę to rozwinąć - ale czy to ma sens? Kiedy zrozumiesz że nie masz racji?
@ Varlord, ale o co Tobie tak na prawdę chodzi? To że straciliście miasto na wyspie z latarnią to było jakieś zagranie nie fair? To świadczy źle o Was, że nie potrafiliście sobie tego upilnować.
Varlord, powiedz mi proszę czyj CZĘŚCIOWY jeszcze to był błąd skoro tylo część tego błędu leży po stronie Imperium? To był KOLOSALNY błąd! Widziałeś te skany jak maloTTG przejął to miasteczko? Stało tam z 50K birem, czy Imperium nie było stać na choćby połowę lub nawet 1/3 tego?To że moria podbiła to miasto przy latarni to był po części błąd imperium, dobry atak morii i nieaktywny gracz...
Varlord, powiedz mi proszę czyj CZĘŚCIOWY jeszcze to był błąd skoro tylo część tego błędu leży po stronie Imperium? To był KOLOSALNY błąd! Widziałeś te skany jak maloTTG przejął to miasteczko? Stało tam z 50K birem, czy Imperium nie było stać na choćby połowę lub nawet 1/3 tego?
Nie, grałem w ZAKONIE PRZEZNACZENIA, a potem juz tylko ATOP.
10 legion i poxniej grupa =SiH= to pierwsi wrogowie i tak ich bede zawsze traktował (nie wypowiadam sie za sojusz bo koledzy nie grali na m45 i nie uczestniczyli w tamtej wojnie).
A pamiec póki co mam dobrą i pamietam nicki, sledze w wolnych chwilach gdzie kto sie rozlazl i sojusze z tymi graczami nigdy nie beda mieli mojej przychylności
W końcu na nowo zacznie się dyskusja bo imperium straciło kolejny cud